Sterniczki

Minister Szyszko podpisał wyrok na Puszczę Białowieską

Gościnią „Sterniczek” jest Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.

– Minister Szyszko podpisał wyrok na Puszczę Białowieską. To jest bardzo smutne, że przez ostatnie 20 lat żaden z rządów nie był w stanie doprowadzić do końca projektu stworzenia parku narodowego, który wyjąłby puszczę z rygoru Ustawy o lasach – mówiła Katarzyna Jagiełło z Greenpeace w programie Roberta Kowalskiego Sterniczki w Krytyce Politycznej.

Koordynatorka akcji ratowania Puszczy Białowieskiej przypomniała, że, paradoksalnie, właśnie taki projekt opracował specjalny zespół powołany przez ówcześnie urzędującego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Zespół pod opieką Lecha Kaczyńskiego przygotował świetny pakiet ustaw dla Puszczy Białowieskiej. To była ustawa w całości powołująca Puszczę Białowieską jako park narodowy – mówiła Jagiełło.

Jagiełło zwróciła również uwagę na fakt, że w czasie prac ekspertów powołanych przez Lecha Kaczyńskiego, to nie kto inny, ale właśnie Jan Szyszko był ministrem środowiska. – [Wystarczyło] brać, korzystać i cieszyć się, że zespół prezydenta Kaczyńskiego był w stanie przygotować tak świetny projekt – mówiła członkini Greenpeace w Sterniczkach.

Zobacz Sterniczki w Krytyce Politycznej:

Pytana o motywację ministerstwa do intensyfikacji wycinki w Puszczy Białowieskiej, Jagiełło zwraca uwagę na względy ekonomiczne. – Minister środowiska nie rozumie różnicy między lasem naturalnym a lasem gospodarczym. Wielokrotnie mówił o tym, że gnijące w puszczy drewno jest warte 700 milionów złotych. Martwe drzewa są źródłem życia dla bardzo wielu organizmów.

Jej zdaniem na aspekt finansowy wskazywałby również brak spójnego uzasadnienia dla zwiększonej wycinki ze strony ministerstwa.

– Minister środowiska zmienia wersję. Słyszeliśmy o korniku, strasznym korniku. Teraz słyszymy o ochronie siedlisk naturalnych, o szlakach turystycznych. Te wersje nieustannie się zmieniają.

Jagiełło uważa, że biorąc pod uwagę unikatowość Puszczy Białowieskiej, względy ekologiczne są ważniejsze niż kwestie finansowe. – Prawdziwą tragedią jest to, że minister podpisał decyzję, która pozwala na drastycznie zwiększoną wycinkę na terenach, które są usiane ponad 100-letnimi drzewostanami. Puszcza Białowieska jest ostatnim naturalnym lasem nizinnym w Europie – mówiła Jagiełło w programie Roberta Kowalskiego.

Jej zdaniem decyzja ministra może mieć dla Polski poważne konsekwencje wizerunkowe, a nawet finansowe. – W całej Europie wrze. Niedawno powstał list najważniejszych naukowców zajmujących się badaniami lasu, związanych z Oksfordem, Harvardem. Komisja Europejska wypowiedziała się, że będzie się przypatrywać i podejmie swoją decyzję – wylicza Jagiełło. – Polska może być pozwana przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Konsekwencje mogą być finansowe, wizerunkowe na pewno. Nigdy nie powinniśmy dopuścić do takiej sytuacji – dodaje członkini Greenpeace.

– Puszcza Białowieska nie jest tylko polska, jest europejska. Powinna być dla Europy tym, czym Serengeti jest dla Afryki, czym Wielka Rafa Koralowa jest dla Australii. To jest nasz symbol. To jest specjalne miejsce, nie ma wielu takich na świecie – kończy Jagiełło.

**Dziennik Opinii nr 146/2016 (1296)

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Robert Kowalski
Robert Kowalski
Dziennikarz radiowy i telewizyjny
Dziennikarz radiowy i telewizyjny, jego program "Sterniczki" usunięto z radiowej Jedynki w ramach "dobrej zmiany". Obecnie program gości na stronie Krytyki Politycznej.
Zamknij