Spektakl Teatru Ósmego Dnia o Zakładach im. Cegielskiego to głos w obronie robotniczej wspólnoty, którą zniszczył wolny rynek i reformy lat 90.
List otwarty aktorów Teatru Dramatycznego
Od początku pomysł oddania Panu Tadeuszowi Słobodziankowi trzech stołecznych teatrów i sposób powołania go na funkcję dyrektora budził kontrowersje.
Jarzyna: Estetyka jest po to, żeby nam służyć
Prace Grzegorza Laszuka to pierwszy sygnał, od którego zaczynasz swoją podróż. Fragment książki „TR Laszuk”.
Pawłowski: Ćwiczenia z pamięci
„W samo południe” Ziemilskiego to przejmująca analiza politycznego zapomnienia: społeczeństwo, które kiedyś odwołało komunizm, schowało się w prywatności.
Mrozek: Zrobić z widza obywatela
Najostrzejsze w polskim teatrze słowa pod adresem transformacji padają z wałbrzyskiej sceny. „Wyborcza” o spektaklu „W samo południe” Wojtka Ziemilskiego.
Społeczna Rada Kultury na odsiecz Jarzynie
Oburzająca sytuacja w jednym ze stołecznych teatrów – TR Warszawa – wywołuje coraz gwałtowniejsze protesty. Dziś dołączyła do nich Społeczna Rada Kultury.
Jarzyna na wylocie
Grzegorz Jarzyna od stycznia 2013 roku nie jest dyrektorem TR Warszawa – taką informację podał wczoraj tygodnik „Polityka”. Czy miasto próbuje po cichu pozbyć się TR Warszawa?
Ciało Marysi
Choć mamy do czynienia z kawałkiem wciągającego teatru, tekst ma znacznie większy potencjał polityczny, niż udało się to pokazać na scenie. „Zażynki” Anny Wakulik recenzuje Jarosław Pietrzak.
Czas na eksperymenty!
W Warszawie nie ma w tej chwili miejsca na działania podejmujące ryzyko artystyczne. Instytut Sztuk Performatywnych ma wypełnić tę lukę.
Gruszczyński: A w konopiach strach…
Uwaga na demoralizację! Nawet z niewinnego „Dziadka do orzechów” może nagle wyleźć straszny kosmaty dziad. Z Anne Applebaum polemizuje Piotr Gruszczyński.
Pawłowski: Zdradzone pokolenie Nirvany
To przedstawienie jest ważne także dlatego, że chyba pierwszy raz udało Demirskiemu i Strzępce wyjść poza swoje podwórko. „Courtney Love” w Teatrze Polskim we Wrocławiu.
Manifesty, protesty i kim jesteś, widzu
Zamiast układania list „top ten” i „must see” – ćwiczenia z pamięci. Powspominajmy. Bez nostalgii, wybiórczo i tendencyjnie. Teatralne podsumowanie roku 2012.