Ideały, jakim hołdował Strzelecki, są oskarżeniem istniejącego systemu pozbawiającego ludzi godności i zamieniającego ich w pozycje tabelek rozrachunkowych.

Ideały, jakim hołdował Strzelecki, są oskarżeniem istniejącego systemu pozbawiającego ludzi godności i zamieniającego ich w pozycje tabelek rozrachunkowych.
Facebook nie wywoła rewolucji? Pewnie nie, ale komercyjnych narzędzi można używać do rewolucyjnych celów.
Rewelacyjny „Boyhood” jest dla mnie nie tyle „historią chłopca o imieniu Mason”, ile historią jego matki.
Niewypowiedziane i niewysłuchane krzywdy zamieniają się w pogardę i nienawiść, która przekazywana jest innym w nieskończoność, jak gorący kartofel, ale zawsze tym słabszym.
„Małe stłuczki” pokazują świat kruchości. Sypiących się na naszych oczach domów, kruchych, podatnych na zniszczenie przedmiotów, podatnych na zranienie ludzi.
Są ludzie, którzy wmawiają, że palenie nie szkodzi, pestycydy są ok, a globalne ocieplenie to bzdura. I robią na tym dobre pieniądze.
VanderMeer sprawia, że nie tyle zapominamy o tajemnicy, co przestajemy się jej bać i godzimy się na życie w jej ruchliwym cieniu. To wspaniałe uczucie.
W dzisiejszych czasach telewizory, tak jak wiele elektrycznych wyrobów, są tak jednorazowe jak zużyte pieluchy. Buduje się je, żeby były NIEtrwałe.
Calvino, Szczerek, Zadie Smith – w Czytelni KP co miesiąc piszemy o książkach, które czytamy. Tych, które chcemy polecić lub przed którymi chcemy ostrzec.
Sprzeciw wobec ACTA i bezpieniężna turystyka są częściami cichej, niezapowiedzianej rewolucji pokoleniowej.
Bilansowanie budżetu nie powinno polegać na trwonieniu kapitału artystycznego, jakim jest marka Teatru Polskiego.
Do kin trafia dziś wybitny film Richarda Linklatera „Boyhood”. Czegoś takiego dotąd w kinie nie było.