„Witajcie i uważajcie” – ostrzega graffiti przy łódzkim dworcu. Uważajcie też na polski hip-hop, może go polubicie.
Komasa: Warszawa potrzebuje tlenu
To jest świetne w Warszawie, że nie tylko mieszkańcy zaczynają się aktywizować, ale także władza zaczyna na to – co prawda z opóźnieniem – reagować.
Majmurek: Eastern współczesny
Mimo wszelkich lokalnych specyfik walka wszędzie toczy się o to samo: dostęp do godnego życia, sprawiedliwość, wolność od ucisku.
Borczuch: Jest piekło, które ktoś może zauważyć
Fallaci to umierająca dziedziczka epoki, która cały czas wrzeszczy i cały czas gada. Pasolini odchodził w ciszy.
Krzyże w Auschwitz i stosunki polsko-polskie
„Polak-żyd” jest trudny do przełknięcia, stanowi bowiem zbyt silną konkurencję dla „Polaka-katolika”, mamy więc bezpieczne „stosunki polsko-żydowskie”.
Komasa: Wiedziałem, że jak spieprzę, to nikt młody filmu z wielkim budżetem już nie nakręci
Rozmowa z reżyserem „Miasta ’44”.
Stawiszyński: Wieczny powrót, wieczna uczta
Jesteśmy zwierzętami, jesteśmy immanentną składową tej pożerającej się wzajemnie maszynerii – twierdzi autor książki „Wieczne życie. O zwierzęcej formie śmierci”.
Majmurek: Gdynia 2014 – gatunki i gnypalstwo
Tegoroczny festiwal w Gdyni wyraźnie pokazał pragnienie dobrego, niegłupiego kina gatunkowego, ale pokazał też, że to kino raczej nam nie wychodzi.
Bożek: „Trzy akordy, darcie mordy” to za mało
„Generator rytmiczny” zespołu Bexa Lala, choć brzmi jak kołysanka dla odważnych dzieci, to punk – a właściwie postpunk – najczystszej wody.
Wiśniewska: W tym konkursie skoków zawodnicy zapomnieli nart
Podsumowanie tegorocznego festiwalu w Gdyni przed rozdaniem nagród.
Majmurek: „Miasto ’44” – trzeba zabić tę miłość?
To tyleż film o powstaniu, co o współczesnej pamięci powstania i przemyśle kulturowym, jaki je otacza, tanatyczno-hipsterskim Warsaw Uprising Chic.
Wiśniewska: Bogowie z kardiochirurgii
Oglądając „Bogów”, kibicujemy Relidze, ale też widzimy, jak praca go niszczy i zastanawiamy się, ile można poświęcić, żeby osiągnąć cel.