Wstyd, który jest dziś jedną z największych blokad w relacjach między ludźmi, dla Dunham nie istnieje.

Wstyd, który jest dziś jedną z największych blokad w relacjach między ludźmi, dla Dunham nie istnieje.
Tegoroczna gala oscarowa to konserwatywny werdykt i postępowe przesłanie.
Dlaczego MEN nie stworzy sensownej listy wartościowych książek dla dzieci, tylko proponuje nam niezobowiązująca zabawę internetową?
„Ida” wygrała Oscara, ale przegrała z „Grejem” w Pabianicach, w Słupcy, w Polsce.
Pawlikowski otula nasz strach przed przeszłością kożuchem anielsko-przaśnych obrazów.
Moje wygłupy przeważnie mają swój sens, który można rozszyfrować przy odrobinie dobrej woli i pomyślunku.
Chciałam pokazać, jak bardzo dla nas, dzieci, ważne były komunistyczne opowieści.
Wygrzebane z archiwum TVP utwory pokazują, że i „naszym” nie brakowało futurystycznego polotu.
Nic dziwnego, że ten film poprawia ludziom samopoczucie: wszystko jest tam przewidywalne.
Gdyby Anthony Giddens przeczytał tę powieść, to może zastanowiłby się nad sensownością swojej kategorii „czystej relacji”.
Obraz przełomu z punktu widzenia kilkulatków, którzy nagle przenieśli się do zupełnie innego świata – tego brak mi w polskim kinie.
Liczę przede wszystkim na dialog z polską publicznością. Na to, że Polacy pośmieją się z samych siebie.