Jesmyn Ward recenzja

Medea z Missisipi

Najważniejszymi bohaterami powieści Jesmyn Ward są czarne rodziny. Kinga Dunin czyta „Zbieranie kości” i „Śpiewajcie, z prochów śpiewajcie”.

Aoko Matsuda Ukł(a)dane recenzja

Stek wodoodpornych kłamstw

Jednej z bohaterek wydaje się, że jej szef jest orangutanem, który porozumiewa się z nią niezrozumiałymi dźwiękami, ale po prostu trzeba się nauczyć z tym żyć.

Fot. Josh Felise/Unsplash, The White House/flickr.com. Edycja KP.

Co czytają kandydaci na prezydenta?

Chcecie wiedzieć? Najpierw jednak opowiem, co ja ostatnio przeczytałam. Kinga Dunin o „Spowiedzi Hana Solo” Cezarego Borowego i „Wydechu” Teda Chianga.

Fot. Jakub Szafrański, materiały promocyjne. Edycja KP.

Nie umrzecie z nudów

„Król darknetu” jest królem wśród przeczytanej przeze mnie w czasie pandemii literatury kryminalno-sensacyjnej. Najlepszy. I naprawdę nie ma znaczenia, że jest to książka non-fiction.

Bardzo zimna wiosna recenzja

Prawdziwe życie Lisbeth Salander

Kinga Dunin czyta „Życie Sus” Jonasa T. Bengtssona, „Bardzo ziemną wiosnę” Katarzyny Tubylewicz, „Zatruty ogród” Alex Marwood i „Przez” Zośki Papużanki.

Co nas (nie) zabije recenzja

Dżuma, cholera, apokalipsa i inne nieprzyjemności

Lobotomia za pomocą szpikulca do lodu? Niejaki doktor Freeman leczył tak zbyt smutne żony i niegrzeczne dzieci. Między innymi o tym przeczytacie w książce „Co nas (nie) zabije” Jennifer Wright.

Gąsienica racenzja

Osobliwe stany świadomości

W normalnych warunkach chyba nie przyszłoby mi do głowy, żeby iść do kina na „W lesie dziś nie zaśnie nikt”. Nie dlatego, że horror (lubię!), ale dlatego że polski.

Opowieść podręcznej Testamenty

Co tam, panie, w Gileadzie?

Trzydzieści lat po „Opowieści podręcznej” Margaret Atwood napisała ciąg dalszy. Tym razem przyglądamy się kobietom, które oczywiście też są ofiarami patriarchatu, a jednocześnie same go tworzą.

Zamknij