Kraj

Rodzice dla Klimatu piszą do Morawieckiego: Premierze, chcemy ambitnej polityki klimatycznej teraz!

mlodziezowy strajk klimatyczny apel do mediów

„Nie zgadzamy się na «rabaty» czy «dochodzenie do neutralności w swoim tempie» – klimat nie jest bankiem, który może udzielać promocji czy wydłużać termin spłaty kredytu, a Polska nie jest samotną wyspą, lecz równoprawnym państwem członkowskim Unii Europejskiej” – piszą Rodzice dla Klimatu w petycji skierowanej do premiera Mateusza Morawieckiego.

W grudniu zeszłego roku na szczycie Rady Europejskiej Polska, jako jedyna w UE, odmówiła zobowiązania się do osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r. „Prawie cała UE zgodziła się na cel 2050 (neutralność klimatyczna), a my zostaliśmy z tego zwolnieni. Rabat klimatyczny!” – napisała wtedy na Twitterze europosłanka Beata Mazurek. Premier Morawicki mówił w Brukseli, że „Polska będzie dochodziła do neutralności klimatycznej swoim tempem”.

Premier Morawiecki reprezentował w Brukseli lobby paliw kopalnych, nie zwykłych ludzi [rozmowa]

Podpisy pod petycją będą zbierane do 10 czerwca. Rodzice dla Klimatu zamierzają wręczyć je premierowi przed jego wyjazdem na negocjacje unijne Rady Europejskiej, które odbędą się w dniach 18–19 czerwca 2020.

Petycja do premiera Mateusza Morawieckiego

Szanowny Panie Premierze,

Jesteśmy rodzicami, dla których największą troską jest przyszłość i dobro naszych dzieci. Niestety dziś, razem z miłością i oddaniem, przekazujemy naszym dzieciom świat, który stoi na krawędzi przetrwania z powodu postępującego kryzysu klimatycznego, a ich przyszłość i przyszłość kolejnych pokoleń staje pod ogromnym znakiem zapytania. Z perspektywy nas – rodziców, jest to niezwykle bolesna wizja.

Dlatego też z ogromnym rozczarowaniem i sprzeciwem przyjęliśmy Pana stanowisko w sprawie zwolnienia Polski z celu osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 roku. Uważamy, że jest to szkodliwa decyzja, której skutki będą miały wpływ na wszystkie sektory życia społeczno-gospodarczego i której konsekwencje w największym stopniu poniosą nasze dzieci.

Katastrofa klimatyczna dzieje się już na naszych oczach: fale upałów i pogłębiające się susze, niedobory wody, wzrost cen żywności, anomalie pogodowe i problemy zanieczyszczonego powietrza – co roku pochłaniają dziesiątki tysięcy ofiar w samej Polsce. Naukowcy w Polsce i na całym świecie biją na alarm – jeśli nie powstrzymamy emisji gazów cieplarnianych i nie zatrzymamy wzrostu temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza, grożą nam niespotykane dotąd kryzysy światowe: utrudniony dostęp do wody pitnej, masowe wymieranie gatunków, załamanie rolnictwa i rybołówstwa, ogromne migracje ludności, konflikty zbrojne i polityczne.

Znajdujemy się w punkcie zwrotnym w dziejach świata, gdy każda kolejna tona emitowanego dwutlenku węgla przybliża nas do osiągnięcia momentu krytycznego, po którego przekroczeniu nasza cywilizacja, a z nią nasze dzieci i kolejne pokolenia, straci szansę przetrwania. I każda minuta politycznej bezczynności nieuchronnie kieruje nas ku takim scenariuszom. Dlatego to właśnie na rządach – jako reprezentantach społeczeństwa i ośrodkach decyzyjnych – powinna spoczywać odpowiedzialność za losy naszej planety, naszego kraju i naszych dzieci. I tylko przez współdziałanie państw i społeczeństw, przede wszystkim na szczeblach decyzyjnych, możemy podjąć skuteczne działania w celu eliminacji paliw kopalnych i redukcji emisji gazów cieplarnianych pochodzących z transportu, energetyki, przemysłu czy rolnictwa.

Apelujemy zatem do polskiego rządu o racjonalne wykorzystanie dostępnej wiedzy naukowej i podejmowanie decyzji w zgodzie z wolą większości opinii społecznej, oczekującej przyjęcia celu neutralności klimatycznej do 2050 roku. Apelujemy o priorytetowe potraktowanie życia przyszłych pokoleń, które dla nas, rodziców, ma pierwszeństwo przed doraźnymi interesami gospodarczo-politycznymi, w szczególności związanymi z przemysłem węglowym, energetycznym czy naftowym. Apelujemy o to, aby Polska, jej obywatelki i obywatele, zostali aktywnie włączeni w proces transformacji gospodarczo-społecznej, jaki za sprawą Nowego Zielonego Ładu będzie miał miejsce w całej Unii Europejskiej, a z którego przez krótkowzroczność i bieżące interesy polskiego rządu możemy zostać wykluczeni.

Czy Zielony Nowy Ład zbawi Europę?

czytaj także

Nie zgadzamy się na „rabaty” czy „dochodzenie do neutralności w swoim tempie” – klimat nie jest bankiem, który może udzielać promocji czy wydłużać termin spłaty kredytu, a Polska nie jest samotną wyspą, lecz równoprawnym państwem członkowskim Unii Europejskiej, który tak jak wszystkie pozostałe kraje pragnie być częścią napędową zmian w celu powstrzymania postępującej katastrofy klimatycznej – nie zaś ich hamulcem. Stanowisko to podzielamy niezależnie od światopoglądu i sympatii politycznych.

Czy Europejski Zielony Ład zmieni Europę?

Nie ma innej drogi jak konsekwentne odchodzenie od gospodarki opartej na paliwach kopalnych, nie ma taryf ulgowych – każdy odpowiedzialny rząd powinien potraktować ten cel priorytetowo. Nasze dzieci, które tysiącami uczestniczyły w strajkach klimatycznych i na co dzień organizują działania na rzecz klimatu, udowodniły swoją dojrzałość i determinację w walce z nadchodzącą katastrofą. Dlatego teraz czas udowodnić, że my, dorośli, równie poważnie traktujemy obecne wyzwania, aby zapewnić naszym dzieciom przyszłość, na jaką zasługują. Właśnie takiej postawy oczekujemy też od rządu naszego kraju.

Z poważaniem
Rodzice dla Klimatu

***

Petycję można podpisać na avaaz.org

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij