Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się

Apel do łódzkich kibiców. Ale nie do kiboli

„Jak stadion może poprawić codzienne życie łódzkich seniorów” – zastanawia się Hanna-Gill Piątek z felietonie w „Dzienniku Łódzkim”.

„Chciałam dziś napisać o moim i podwórkowym klubie Magpies, który wprowadza do Polski nową odmianę rugby. I znów muszę to odłożyć, bo ciekawe rzeczy dzieją się w świecie lokalnego, ale o wiele większego sportu.” – pisze Hanna Gill-Piątek w felietonie, który ukazał się w piątek, 24 maja na łamach „Dziennika Łódzkiego”.

Sprawą, którą w felietonie zajmuje się Gill-Piątek jest decyzja władz miasta dotycząca stadionów Widzewa i ŁKS.

„Nie kibicuję żadnemu łódzkiemu klubowi oprócz Magpies i stadion w mojej hierarchii potrzeb jest na ostatnim miejscu, daleko za edukacją, programami walki zbezrobociemibiedą. równymichodnikami, sprawną komunikacją publiczną i kilkoma innymi rzeczami, które stanowią o mojej miejskiej codzienności. Nie jestem w tej opinii osamotniona, choć rzadko ktoś ma odwagę, aby wypowiedzieć ją głośno. Nie wiem na przykład jak stadion może poprawić codzienne życie łódzkich seniorów.” – pisze autorka.

Polecamy cały felieton.

Działaczka społeczna i polityczna, graficzka. Była członkini partii Zielonych, Wiosna i Polski 2050. Była posłanka. Studiowała grafikę i malarstwo na ASP w Łodzi. W latach 2005-2008 liderka lokalnych stowarzyszeń warszawskich. Razem z Joanną Rajkowską poprowadziła „Marsz Tyłem” w Poznaniu (Malta 2010). Współautorka książki Bieda. Przewodnik dla dzieci (2010).

Tagi:

Komentarze

Krytyka potrzebuje Twojego głosu. Dołącz do dyskusji. Komentarze mogą być moderowane.

Zaloguj się, aby skomentować
0 komentarzy
Komentarze w treści
Zobacz wszystkie