Grudzień. A ponieważ grudzień, to nie przesadzaliśmy w tym tygodniu z dobrymi wiadomościami. (Jedną zostawiamy na koniec, dla wytrwałych). Wygląda na to, że trwa i jeszcze długo potrwa wojna na wyniszczenie między nami a naszą planetą, między nami a wielkim biznesem oraz – po prostu – między nami. Kilka tekstów z ostatniego tygodnia można czytać jako raporty z rozmaitych linii frontu – pisze Marek Jedliński.
Co tydzień redakcja Krytyki Politycznej poleca wam w newsletterze najciekawsze teksty ostatnich dni. Czytelniczki i czytelnicy, którzy są zapisani na newsletter, dostali poniższy tekst już wczoraj. W tym tygodniu newsletter przygotował Marek Jedliński, redaktor, tłumacz, w redakcji KrytykaPolityczna.pl odpowiedzialny m.in. za teksty zagraniczne. Zapiszcie się na newsletter, a regularnie będziecie dostawać od nas autorski mailing.
*
Pamiętacie Dolinę Pięciu Lwów? To tam w bohaterskich latach 80. Rambo wyciągał z radzieckich lochów swojego byłego dowódcę. Poza nazwą geograficzną film miał niewiele wspólnego z rzeczywistością – za to dzisiejszy, prawdziwy Afganistan pokazuje w reportażu Jagoda Grondecka. W Dolinie Pięciu Lwów rozmawiała z ludźmi, którzy próbują ułożyć sobie życie (i jeszcze na nie zarobić) pod wszechobecnym terrorem talibów. Co usłyszała? „Patrzysz na telefon i myślisz: kto z moich przyjaciół może żyć, kto może być martwy? Słyszę, że zginęło dwadzieścia osób, i myślę: dobrze, że nie sto dwadzieścia. Bo to by dopiero była masakra”.
czytaj także
W Madrycie rozpoczął się kolejny szczyt klimatyczny (w ostatniej chwili przeniesiony z Chile, gdzie doszło do największych demonstracji ulicznych od czasów dyktatury Pinocheta). A młodzież – w niej jedyna nadzieja! – nie odpuszcza. Aktywistki klimatyczne z Europy i Ameryki Łacińskiej, Greta Thunberg, Luisa Neubauer i Angela Valenzuela tłumaczą, dlaczego młodzi ludzie znów strajkują dla klimatu i dlaczego będą strajkować, aż osiągną cel. I coraz silniej zaznaczają wątek polityczny: „Kryzys klimatyczny to także kryzys praw człowieka, sprawiedliwości i woli politycznej. Stworzyły go kolonialne, rasistowskie i patriarchalne systemy ucisku. Musimy je wszystkie zdemontować”.
czytaj także
Młodzież działająca w ruchu klimatycznym mówi o lęku przed wymieraniem. Organizuje akcje uliczne (ostatnio także w samym Europarlamencie), by nam to wymieranie unaocznić. Taką powolną zagładę widać już w Wenecji, gdzie większy niż zwykle przybór morza spowodował w listopadzie olbrzymie szkody. O dziwo, tamtejsi politycy nagle dostrzegli zmianę klimatu – to ona wszystkiemu winna! Jednak, jak pokazuje Hanna Schudy, prawda jest nieco bardziej złożona, a władze miasta powinny się uderzyć we własną pierś:
Śmierć Wenecji, czyli o wypartej chorobie, która pogrąża nasz świat
czytaj także
Za to u nas, w Polsce, wszystko po staremu. Jesteśmy zwyczajni: jadamy mięsko, lubimy cukier, a nasze dzieci dostaną pod choinkę zabawkowe pistolety, bo – jak głosi mem podpisany „Rycerz Niepokalanej” – jesteśmy przecież katolikami. I tego się trzymamy. Naczelny Sąd Administracyjny uznał na przykład, że polskie dziecko nie może mieć dwóch matek. A jeśli już je ma, to narusza polską konstytucję i chociaż polskie obywatelstwo takiemu dziecku się należy, to nie ma administracyjnej drogi, która pozwoliłaby je przyznać. Wyrok NSA jest dość zagadkowy, ale nie będziemy przecież naginać prawa do potrzeb żywych ludzi. Na razie dzieci par jednopłciowych w Polsce nie istnieją.
czytaj także
A już skrajną aberracją byłoby, gdybyśmy mieli trochę odchudzić słonia, który rozpycha się nam w pokoju, czyli ograniczyć konsumpcję. Na to nie pozwolimy, gdyż byłby to marksizm – a każdy marksista to maoista, a każdy maoista to… wiadomo. Myśl, że konsumenci mogliby zacząć tłumnie łamać jedenaste przykazanie „Będziesz kupował, aż zaboli”, napawa lękiem wielebnych ojców rynku – jeszcze trochę i prezesi korporacji sami zaczną urządzać wymieranie w galeriach handlowych! Pisze o tym Jaś Kapela. Bo, jak powiedział prezes koncernu H&M, ograniczenie konsumpcji „będzie miało przerażające konsekwencje społeczne”. OK, boomer!
czytaj także
Chociaż nie, coś się zmieniło. W politycznych dyskusjach potrafimy walić na odlew, bez dzielenia włosa na czworo. Są jednak przypadki, które zdaniem wielu osób publicznych wymagają umiarkowania, namysłu i subtelnego światłocienia. Okazuje się, że takim przypadkiem jest gwałt na dziecku: jak trudno wtedy o wyroki, jak zniuansowana jest ocena moralna! Maja Staśko zebrała wypowiedzi kilku przedstawicieli tego nowego trendu misternych sofizmatów (głównie, tak się składa, mężczyzn), a o zdanie zapytała także kilka kobiet. Zauważycie prawidłowość?
Roman Polański jest wybitnym reżyserem. Roman Polański zgwałcił dziecko
czytaj także
Ciekawe, kto za pięćdziesiąt albo sto lat napisze historię naszych czasów.
Ciekawe, kto do tej pory pierwszy wymrze: prezesi wielkich koncernów, obyci ze światem rzecznicy gwałcicieli, czy po prostu pszczoły i ludzie? I kto wtedy będzie o nas pisać? Na razie jeszcze piszemy – i wydajemy książki historyczne, za które nasze autorki i nasi autorzy odbierają nagrody. Ogromnie się z nich cieszymy i gratulujemy nagród Klio: Alicji Urbanik-Kopeć za książkę Anioł w domu, mrówka w fabryce i Piotrowi M. Majewskiemu za Kiedy wybuchnie wojna? 1938. Studium kryzysu. Obie nagrodzone książki można kupić w naszym wydawnictwie, do czego namawiamy, bo ileż można ograniczać tę konsumpcję!
**
Jeśli chcesz co tydzień otrzymywać nasz newsletter – zapisz się.