Trwa debata wokół przyszłości CSW Zamek Ujazdowski w Warszawie.
26 września opublikowaliśmy list, który do dyrektora placówki Fabia Cavallucciego wystosował przewodniczący NSZZ Solidarność w Zamku Janusz Byszewski. Formułuje w nim zarzuty dotyczące złego zarządzania finansami Centrum oraz skonfliktowania z zespołem galerii. Było to trzecie pismo pracowników adresowane do władz Zamku w ciągu minionego półtora roku. O liście poinformowane zostały media i minister kultury. Bogdan Zdrojewski poprosił dyrekcję placówki o wyjaśnienia i zadeklarował, że do końca października podejmie decyzję, co do dalszych losów Cavallucciego. Solidarność z pracownikami Zamku ogłosiło Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej, na Facebooku powstał profil CSW to nie Costa Concordia, kapitan Cavallucci do dymisji. Fabio Cavallucci sformułował odpowiedź na pismo związkowców. Jej treść – za zgodą CSW Zamek Ujazdowski – prezentujemy poniżej.
Warszawa, 25.09. 2013
Pan Janusz Byszewski
Przewodniczący KZ NSZZ Solidarność nr 677
w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
Szanowny Panie,
W piśmie z dnia 16 września 2013 roku przedstawia Pan szereg zarzutów dotyczących zarządzania Centrum. Mam wrażenie, że część z nich wynika z nieporozumień, być może właśnie z kłopotów komunikacyjnych, na które zwraca Pan uwagę. Postaram się wstępnie odnieść do większości kwestii, które Pan porusza, jednak zdaję sobie sprawę, że wyjaśnienie sytuacji będzie wymagało dłuższego czasu, spotkań i rozmów, które mam nadzieję, doprowadzą do porozumienia.
Jak rozumiem, przede wszystkim są Państwo zaniepokojeni sytuacją finansową Centrum. Rzeczywiście po analizie budżetu po pierwszym półroczu działalności zdaliśmy sobie sprawę, że zakładane przychody własne są niższe o 25%, co wymagało korekty planów. Jak Państwo wiedzą, CSW zawsze pozyskiwało pieniądze z wielorakich źródeł, dotacji publicznych, od partnerów z innych państw (ambasady i instytuty kultury), sponsorów prywatnych oraz z komercyjnego wynajmu przestrzeni. Obniżenie wpływów wynika z szerszych zjawisk związanych z kryzysem ekonomicznym. Decyzje, które podejmuję w tej sytuacji, są racjonalne i nie zagrażają funkcjonowaniu instytucji: niektóre z projektów zostały ograniczone, inne przełożone na następny rok, natomiast do końca bieżącego roku Centrum w dalszym ciągu ma wiele zadań do zrealizowania.
Kolejnymi problemami, do których Pan się odnosi, jest sprawa komunikacji i, co się z tym łączy, brak informacji o planach. Chciałbym zauważyć, że od początku roku odbyło się sześć spotkań z kuratorami, dotyczących planów na 2014. Program został przygotowany wspólnie z kuratorami; ci z Państwa, którzy będą realizowali kolejne projekty, zaczynają już nad nimi pracować. Będziemy jednak pracować nad systemem wymiany informacji. Zobowiązuję się do zaproponowania konkretnych rozwiązań dotyczących trwałego poprawienia komunikacji z Zespołem.
Zgadzam się z Panem w kwestii potrzeby ewaluacji projektów: zarówno Zielonego Jazdowa, jak i innych zadań realizowanych w Centrum. Jak wiadomo, nie było dotąd sformalizowanej pod tym względem praktyki: opieramy się na wskaźnikach takich jak frekwencja czy recenzje, natomiast myślę, że warto by było stworzyć systemowe mechanizmy ewaluacji. Wiemy wszyscy, że nie jest to łatwe przy tak delikatnej materii, jaką są projekty kulturalne, często o eksperymentalnym charakterze, ale chętnie podejmę prace zmierzające do wypracowania systemu ocen.
Odnosi się Pan też do kwestii związanych z zatrudnieniem. Rzeczywiście w CSW pojawiło się trochę nowych, często młodych osób. Muszą one wiele się nauczyć, zdobyć doświadczenie, zanim powierzona zostanie im faktyczna odpowiedzialność. Tymczasem pracują pod nadzorem moim, wicedyrektorów lub innych bardziej doświadczonych pracowników. Przyznaję, że rotacja jest relatywnie wysoka i mogę tylko stwierdzić, że częściowo wynika ona z wysokich wymagań, jakie stawiam współpracownikom. Jestem jednak przekonany, że do Zespołu CSW dołączają na stałe wartościowe osoby, które wkrótce samodzielnie będą mogły realizować nawet najtrudniejsze zadania.
Pewne trudności, które wynikają ze zmian w zatrudnieniu są charakterystyczne dla procesów zachodzących w instytucji, które wymagają zdefiniowania nowych stanowisk, zadań oraz zmian w strukturze działów. W najbliższym czasie będziemy konsultować z Państwem Regulamin Organizacyjny, mam nadzieję, że wprowadzenie go będzie miało pozytywny wpływ na organizację pracy w Centrum.
Chciałbym przy tej okazji zauważyć, że wyczerpanie bezosobowego funduszu płac jest związane również z intensywną działalnością programową wymagającą współpracy z wieloma osobami, w tym z artystami i innymi osobami bezpośrednio zaangażowanymi w realizację projektów artystycznych.
Jednym z działów, w którym niedogodności związane z procesem restrukturyzacji są szczególnie widoczne, jest – jak Pan zauważa – Dział Promocji i Fundraisingu, praktycznie wcześniej nieistniejący. Wdrożenie się nowych osób w pracę wymagającą przede wszystkim szerokich kontaktów, wymaga czasu. W chwili obecnej jestem bardzo dobrej myśli, jeśli chodzi o rozwój działu. Nowo przyjęte osoby bardzo dobrze radzą sobie z zadaniami. Jednocześnie Lara Facco, o której Pan również wspomina, z jednej strony pomaga nam w reorganizacji działu, a także zajmuje się międzynarodową komunikacją działań CSW. Ta aktywność przełoży się na rozpoznawalność instytucji w Europie, a co za tym idzie ułatwi współpracę z zagranicznymi partnerami, również możliwości pozyskania sponsorów w postaci międzynarodowych korporacji. To inwestycja, która nam się po prostu zwróci.
Nie jest z pewnością moim zamiarem marginalizowanie roli edukacji w działaniach Centrum, wręcz przeciwnie, uważam to za jedno z podstawowych zadań instytucji. Poza dwoma funkcjonującymi działami edukacyjnymi w Centrum, które prowadzą regularną działalność, w kategorię edukacji wpisuje się cały szereg innych podejmowanych działań, w tym konferencje, wykłady, wydawnictwa, oprowadzanie po wystawach. Nakłady poniesione przez instytucję na działania edukacyjne są znacznie większe niż te, które oba działy otrzymują na swoją bieżącą działalność.
Na koniec chciałbym się krótko odnieść do kwestii kosztów wystawy BBPP [Polish Polish British British]. To bardzo duża wystawa, zajmuje przestrzeń wystawową zwykle przeznaczaną na trzy osobne wystawy. Jej koszt od początku był szacowny na sumę ok. 800 000 złotych, przy czym liczyliśmy na większą współpracę strony brytyjskiej oraz inne źródła finansowania. Niestety, nie udało się pozyskać wszystkich planowanych środków i musiałem podjąć decyzję o większym finansowaniu wystawy ze środków Centrum. Jak już pisałem na wstępie, łączyło się to z trudną decyzją o rezygnacji lub ograniczeniu realizacji niektórych projektów w tym roku.
Tak jak wspomniałem, jestem gotów do dalszych rozmów. Mam nadzieję, że wspólnie wypracujemy plan wyjścia z sytuacji, w której znalazło się Centrum. Biorę poważnie pod uwagę wszystkie Państwa uwagi i liczę na konstruktywny dialog.
Zgodnie z dzisiejszą rozmową, zaproponujemy listę zagadnień do dyskusji i ustalimy datę spotkania po Pana powrocie po 6 października br.
Z poważaniem,
Fabio Cavallucci
Dyrektor
Do wiadomości:
Pan Bogdan Zdrojewski
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Pan Zenon Butkiewicz
Dyrektor Departamentu Narodowych Instytucji Kultury MKiDN