Czas skonfrontować je z rzeczywistością.

Czas skonfrontować je z rzeczywistością.
26 miliardów dolarów rozdanych bankierom z Wall Street wystarczyłoby na podwojenie zarobków najniżej opłacanych pracowników.
Nie ma zdrowego systemu bankowego bez zdrowej gospodarki.
Od kiedy walka o minimum przyzwoitości niszczy miejsca pracy?
Artyści i pracownicy sztuki muszą mieć możliwość normalnego ubezpieczenia czy emerytury.
Nie musimy pracować 40 godzin w tygodniu. A nawet nie powinniśmy, jeśli zalezy nam na ekologii, zrównoważonym rozwoju i równości płci.
Obniżenie wskaźnika recydywy to bardzo istotny cel społeczny. Kolejne kraje sięgają po prywatne pieniądze, by ten cel zrealizować. Czy to dobre rozwiązanie?
To już ostatni moment, żeby podpisać obywatelską inicjatywę w tej sprawie.
Firmy płacą niewielkie sumy na szkoły czy hale sportowe i uważają, że są „odpowiedzialne społecznie”.
Nie widzę w premierze osoby, która jest gotowa powiedzieć: nie musisz na mnie głosować, ale możemy coś razem zmienić.
Ten traktat może zdemolować europejski wspólny rynek.
Potrzebujemy nowej umowy społecznej.