Wygląda na to, że krytycy polityki zagranicznej i wewnętrznej rządu mają prawo do chwili złośliwej Schadenfreude.
Od walki z bikiniarzami do planu Balcerowicza, czyli żywot człowieka politycznego
„Jacek” Anny Bikont i Heleny Łuczywo opowiada swego bohatera na nowo. Jest tu wielka polityka, jest obyczajówka, jest tło epoki, jest wreszcie weryfikacja Kuroniowych legend.
To nie „obrona konstytucji” ją obroni [Sutowski polemizuje z Sienkiewiczem]
Sienkiewicz w polemice z Konopczyńskim unika konfrontacji z faktem, że zachowanie status quo w Europie mało kogo porywa.
Good Bye, Merkel! Koniec Niemiec, jakie znamy [rozmowa z Burasem]
Na kryzysie dużych partii korzystają zmieszczaniali Zieloni, którzy nie są żadnymi radykałami, tylko odpowiedzialną partią społecznego środka.
Sutowski: Narodowcy odgryźli rękę, którą Duda ich głaskał po głowie
11 listopada narodowcy byli Sprite, a rząd był pragnienie.
Czasem zmiana narracji nie wystarczy i wtedy potrzeba zmiany radykalnej
Młode pokolenie „nieskażone kulturą podległości” to dość problematyczny promyk nadziei”.
Czas otwierać szampana?
Czyli jakie wnioski płyną z drugiej tury wyborów samorządowych. Komentarz Michała Sutowskiego.
Niech moc będzie z Biedroniem
Michał Sutowski o książce Roberta Biedronia „Nowy rozdział”.
Sienkiewicz: Państwo obumrze, zastąpi je partia. A potem jest barbarzyństwo
Populiści mamią opinię publiczną pozorem siły państwa. Wystarczy dowolny egzamin w mikroskali, żeby zobaczyć, jak wszystko się sypie – z Bartłomiejem Sienkiewiczem rozmawia Michał Sutowski.
Nie od razu trzeba ludzi aresztować – rozmowa z Piotrem Niemczykiem
O zagrożeniu policyjnym państwem PiS z Piotrem Niemczykiem rozmawia Michał Sutowski.
Sutowski: Kampania się nie skończyła
W kolejnych dniach i tygodniach będziemy obserwować wojnę o przekonanie wyborców, kto te wybory naprawdę wygrał.
Platforma podlizuje się karykaturze prawicowego wyborcy
Platformie Obywatelskiej nie chodzi o to, żeby wygrać wybory, tylko o to, żeby być bezkonkurencyjnie największą siłą opozycji. Ich wrogiem nie jest wcale PiS, lecz raczej każdy, kto mógłby zagrozić jej dominującej roli po opozycyjnej stronie barykady.