W przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe i te do europarlamentu. Te drugie nie cieszą się taką popularnością jak pozostałe, ale tak czy siak, warto poważnie porozmawiać o tym, że system nie jest gotowy na tyle głosujących.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2022/02/agnieszka-wisniewska-png-840x440.png)
W przyszłym roku odbędą się wybory samorządowe i te do europarlamentu. Te drugie nie cieszą się taką popularnością jak pozostałe, ale tak czy siak, warto poważnie porozmawiać o tym, że system nie jest gotowy na tyle głosujących.
„My dajemy Polakom wybór, do niczego ich nie zmuszamy” – mówiła w Katowicach Elżbieta Witek. No proszę, dobrzy państwo z PiS wybór dają. Szczególnie Polkom.
Mniej niż połowa Polek do 34. roku życia deklaruje udział w wyborach. Nie możemy tego tak zostawić.
Poznaliśmy się na Campusie. Uczestnik i panelistka. Rozmawialiśmy dłużej na imprezie. Postanowiliśmy wspólnie napisać o tym, co podczas tegorocznego festiwalu zrobiło na nas największe wrażenie.
Metoo wiele zmieniło. Ale nie wszystko. Z jakiegoś powodu niektórzy panowie nadal nie rozumieją, że nie wolno ot tak, po prostu całować obcych ludzi.
No i co ta nudna Lewica, której posłanki według słów Magdaleny Biejat „stały się marką samą w sobie”, wydrapała w ostatniej kadencji?
Sądowy cyrk Deppa i Heard uznano za koniec ery #Metoo, za backlash po walce o prawa kobiet, które doświadczały przemocy. Heard nie okazała się „idealną ofiarą”. Skazy Johnny’ego Deppa okazały się uroczym uzupełnieniem wizerunku pirata.
Nominacja Katarzyny Sójki nie ma żadnego znaczenia merytorycznego. Wszystko wskazuje na to, że wybrano lekarkę, żeby uspokoić wkurzone środowisko lekarskie. Wybrano też lojalną polityczkę obozu władzy, która bez zbędnych pytań powtórzy partyjny przekaz dnia.
Możliwe, że po tym, jaką linię obrony przyjęła Maciejewska, oczerniając swoich współpracowników, już nigdy nie wystartuje z list Lewicy.
A gdyby celebrytka naprawdę przyleciała na festiwal w Cannes helikopterem – czy warto pokazać to w dużym ogólnopolskim medium?
Można utyskiwać na media, na stan debaty publicznej, ale od takiego narzekania słupki sondażowe nie skoczą do góry. A może jest tak, że Lewica jest za grzeczna i zbyt merytoryczna na to, żeby zmierzyć się z Konfederacją?
W 1992 roku wypowiedziała w telewizji słowa „walczcie z prawdziwym wrogiem”, pokazała do kamery zdjęcie Jana Pawła II i porwała je na kawałki. Na lata została za to scancelowana. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że Sinéad O’Connor nie żyje.