Świat z zapartym tchem przygląda się sytuacji na Bliskim Wschodzie. Putin doskonale rozgrywa słabości polskiej polityki zagranicznej, a to przecież dopiero początek nowego roku. Czy pamiętacie jeszcze, co działo się w roku 2019? − pisze Agnieszka Wiśniewska.
Co tydzień redakcja Krytyki Politycznej poleca Wam w newsletterze najciekawsze teksty ostatnich dni. Czytelniczki i czytelnicy, którzy są zapisani na newsletter, dostali poniższy tekst już w czwartek. W tym tygodniu newsletter przygotowała Agnieszka Wiśniewska, redaktorka naczelna witryny Krytyki Politycznej. Zapiszcie się na newsletter, a regularnie będziecie dostawać od nas autorski przegląd tygodnia.
*
Zabójstwo generała Kasema Sulejmaniego stało się iskrą zapalną. A teren podlany jest − metaforycznie i nie − ropą, kipi emocjami i konfliktami. W pogrzebie Sulejmaniego udział wzięło niemal milion osób.
O tym, kim był Sulejmani i co oznacza jego śmierć pisze Tomasz Larczyński. Tomek wyjaśnia, że USA „dało ajatollahom symbol, męczennika, bohatera – coś, czego Islamska Republika nie miała od dawna, bo żyjący przywódcy to przecież w oczach społeczeństwa tylko skorumpowani biurokraci”.
czytaj także
W czasie, kiedy na Bliskim Wschodzie tyka bomba, polskie władze zajmują się głownie tym, że Putin nas obraził, a Duda nie pojedzie do Jerozolimy na obchody 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, bo też czuje się urażony. Podczas Światowego Forum Holokaustu, głos zabiorą przywódcy Izraela, Niemiec oraz czterech zwycięskich mocarstw. A że Andrzejowi Dudzie głosu zabrać nie dadzą, więc nie jedzie. „Choćby Andrzej Duda stanął na głowie, w Izraelu nikt Polsce głosu nie udzieli – z jednego prostego powodu” pisze Jan Grabowski. Jakiego?
Duda nie ma żadnej moralnej legitymacji do przemawiania w Yad Vashem
czytaj także
Rok 2020 ma jak widać mocne wejście, ale warto z roku poprzedniego zapamiętać kilka wydarzeń i spraw, a może warto wyciągnąć kilka lekcji. Jedną z nich będzie zadanie domowe, które ma do odrobienia polska polityka, czyli odpowiedź na pytanie zadane przez Michała Sutowskiego w jego podsumowaniu roku 2019. To pytanie usłyszą wszyscy opozycyjni kandydaci na prezydenta.
czytaj także
W polityce światowej, obok wspomnianych wyżej pytań o Bliski Wschód, ważne będą pytania o zmiany klimatyczne. Australia płonie. W zeszłym roku płonęły Amazonia i Syberia. Rok 2019 był rokiem, w którym nie dało się już nie zauważać zmian klimatycznych, choć oczywiście są tacy, co nadal je ignorują. Najważniejsze wydarzenia na świecie roku minionego przypomniała Kaja Puto, a najważniejsze protesty opisał Jan Rojewski.
czytaj także
Rok 2019 wiele z nas zapamięta jednak głównie jako rok, w którym Olga dostała Nobla. Liczyliśmy na to od lat, zaklinaliśmy rzeczywistość, zakładaliśmy się, że na pewno, tylko nie wiadomo kiedy. Olga Tokarczuk to wyjątkowa postać dla środowisk lewicowych, otwartych, walczących o prawa zwierząt, o równość. „Zalew obrazów przemocy, głupoty, okrucieństwa, mowy nienawiści, rozpaczliwie równoważone są przez wszelkie „dobre wiadomości”, ale nie są one w stanie ujarzmić dojmującego wrażenia, które trudno jest nawet zwerbalizować: Coś jest ze światem nie tak. To poczucie, zarezerwowane kiedyś tylko dla neurotycznych poetów, dziś staje się epidemią nieokreśloności, sączącym się zewsząd niepokojem” mówiła w wystąpieniu Noblowskim Olga. Kinga Dunin twierdzi, że to wystąpienie, ten esej zatytułowany Czuły narrator to najważniejsze wydarzenie sezonu.
czytaj także
Podsumowujący rok 2019 w kulturze Jakub Majmurek oczywiście też pisze o Oldze. Zestawia ją z… Wiedźminem. To drugi sukces rodzimej literatury. Netflix zrobił serial, co prawda bardziej inspirowany falą popularności gry niż książek Sapkowskiego, ale ta fala akurat podnosi wszystkie łodzie, więc i literacka opowieść o Wiedźminie zyskała nowych czytelników.
„Wiedźmin” i Tokarczuk, czyli przyjemność słuchania i opowiadania historii
czytaj także
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie dodali do podsumowań czegoś, co jednych ubawi po pachy, a innych wkurzy potwornie. Jest to autorskie podsumowanie Jasia Kapeli. Miłej lektury!
czytaj także
„Tenis, basen, siłownia… wszyscy po robocie tak bardzo zajęci, że nie ma z kim rewolucji zrobić”. Plawgo i Pyrka narysowali kiedyś ten obrazek. Mnie do dziś bawi. Teraz trafił na krytyczne koszulki. Jednej tylko rzeczy nie rozumiem: czemu na stronie te koszulki nazywają się „SOJOWE LATTE”, chociaż na obrazku jak wół chłop siedzi przy flaszce wódki…
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/t-shirt-rewo-damska-818
**
Jeśli chcesz co tydzień otrzymywać nasz newsletter – zapisz się.