Trwa szczyt klimatyczny ONZ w Katowicach. Goszczący na nim politycy wypowiadają się na temat zmian klimatu, ale ich wizje walki z problemem często są oparte o niesprawdzone, niewiarygodne dane.
Wybraliśmy kilka najczęściej pojawiających się mitów na temat zmian klimatu wraz z wyjaśnieniami, dlaczego nie należy traktować ich jako faktów. Po więcej informacji zapraszamy też na stronę kampanii społecznej www.ico2dalej.pl, na której można znaleźć petycję w sprawie zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez elektrownię Bełchatów. Pod petycją swój podpis złożyło już prawie 5000 osób.
1. „Węgiel nie ma wpływu na klimat”
Spalanie węgla uwalnia gazy cieplarniane: dwutlenek węgla (CO2) i podtlenek azotu (N2O). W Polsce emisje z energetyki, która jest oparta głównie na węglu, odpowiadają za około 50% łącznej emisji gazów cieplarnianych. Na świecie jest to około 30% wszystkich emisji.
czytaj także
Wzrost koncentracji dwutlenku węgla powoduje zaś wzrost średniej temperatury powierzchni Ziemi. Wskazują na to satelitarne pomiary prowadzone w ramach misji NASA IRIS, Japońskiej Agencji Kosmicznej JAXA, misji NASA AIRS oraz AURS. Wg szwajcarskich naukowców od lat 50. ubiegłego wieku gazy cieplarniane odpowiadają już za ok. 165% obserwowanego ocieplenia powierzchni, wynoszącego 0,85°C. Źródła: 1, 2
2. „Zmiany klimatu nie dotyczą Polski”
Jeszcze w latach 70 notowano w Polsce średnio ok. 4 dni z temperaturą powyżej 30 stopni. W ciągu ostatnich 10 lat było ich już średnio 13. Dane pomiarowe i prognozy dla naszego kontynentu zgodnie wskazują, że klimat ociepla się bardziej niż średnia światowa. Oznacza to dla Polski coraz częstsze fale 40-stopniowych upałów, ulewy powodujące podtopienia miast oraz grad wielkości kurzych jaj, w zimie zaś mniej śniegu. Tegoroczne zakwity sinic w Bałtyku czy coraz bardziej dotkliwa plaga kleszczy również mają swoje przyczyny w ocieplaniu się klimatu.
czytaj także
Prognozy klimatologiczne nie pozostawiają złudzeń – pory roku, których doświadczą w przyszłości obecni kilkulatkowie, nie będą w Europie wyglądały tak samo, jak te zapamiętane przez ich rodziców i dziadków. Suche okresy będą pod koniec XXI wieku pojawiać się prawdopodobnie trzykrotnie częściej i trwać 1-3 dni dłużej w porównaniu do lat 1971-2000. W sytuacji zmniejszenia się wielkości opadów w nawodnieniu gleb nie pomoże rosnąca liczba ekstremalnych, ulewnych deszczy. Wręcz przeciwnie – takie zjawiska przyspieszają erozję gleby. Natomiast mniejszy opad śniegu w cieplejszym klimacie to skutek dwóch czynników: wzrostu średniej temperatury zimą i zaniku lodu morskiego w Arktyce. Źródła: 1, 2
3. „Ludzie nie przyczyniają się do ocieplenia klimatu – to jest naturalny proces”
W ciągu ostatnich 10 tysięcy lat poziom dwutlenku węgla w atmosferze pozostawał mniej więcej na stałym poziomie. Jednak CO2 emitowany w wyniku działalności człowieka zaburzył tę równowagę. Gdyby nie emisje dwutlenku węgla powodowane przez człowieka, to koncentracja CO2 w atmosferze utrzymywałaby się na poziomie około 280 ppm (parts per million), a nie skoczyła do ponad 400 ppm, rosnąc ostatnio w tempie 3 ppm rocznie.
W naturze emisje CO2 (z oceanów i z rozkładu roślinności) są równoważone przez pochłanianie (znów przez ocean i roślinność). Dziś naszych przemysłowych emisji nie równoważy żadne naturalne ani przemysłowe pochłanianie. Dla przykładu, jedna elektrownia Bełchatów emituje rocznie więcej CO2, niż są w stanie pochłonąć wszystkie polskie lasy! Źródła: 1, 2
4. „Mamy zasoby węgla na 200 lat, które zapewniają Polsce suwerenność energetyczną”
W granicach Polski znajduje się 90 złóż, których zasoby geologiczne oszacowane na koniec 2014 roku wynoszą 23,5 mld ton. Weźmy jednak pod uwagę, że większość tych zasobów jest położona w miejscach, gdzie ich wydobycie jest niemożliwe (pod miastami, na terenie parków narodowych itd.) lub niebezpieczne i nieopłacalne (na głębokości poniżej 3 tys. metrów). W efekcie tylko 39 proc. polskich zasobów węgla to przebadany potencjał, a zaledwie 13 proc. to potencjalny surowiec, którego wydobycie jest realne. Na tej podstawie dr Andrzej Kassenberg i dr Michał Wilczyński obliczyli, że węgla kamiennego wystarczy nam na 39 lat (licząc od 2014 roku i przyjmując optymistyczne założenie, że jest on wydobywany bezstratnie). W tej sytuacji nie ma mowy o trwałej suwerenności energetycznej. Źródło
czytaj także
5. „Polska jest jednym z liderów działań dla powstrzymywania globalnego ocieplenia”
Polskie emisje CO2 to około 1% wszystkich emisji na świecie. Gdyby wszystkie państwa – niezależnie od populacji i gospodarki – emitowały tyle, co Polska, globalne emisje wzrosłyby dwukrotnie. Przeciętny Polak wciąż emituje 3 razy więcej CO2 niż przeciętny Chińczyk czy Hindus. Nie dlatego, że jego życie jest takie nowoczesne, ale dlatego, że zmuszony jest korzystać z energii, która w 80% wytwarzana jest na węglu. Źródło
6. ”Zwiększanie lesistości kraju to sposób na walkę z ociepleniem klimatu”
Tak, ale nie rozwiąże problemu całkowicie. Należy pamiętać, że drzewa, które posadzimy teraz, będą rosnąć w warunkach ocieplającego się klimatu, co wpłynie na ich możliwości pochłaniania CO2. Najwartościowsze są dla nas lasy już istniejące i rosnące minimum 10 lat – tylko takie pochłaniają więcej CO2 niż emitują. Ale nawet one są w stanie przetwarzać go w ograniczonym tempie 1-35 ton CO2/ha/rok (zależnie od regionu i gatunku drzew).
czytaj także
Żeby realnie zlikwidować połowę nadwyżki CO2 w skali globalnej, trzeba byłoby pokryć lasami (absorbującymi 9 ton CO2 na hektar rocznie) obszar wielkości Europy – i odczekać stulecie. Sadźmy więc lasy, ale nie liczmy na to, że wykonają pracę za nas. Źródło
**
Artykuł jest informacją prasową.
ClientEarth Prawnicy dla Ziemi – międzynarodowa organizacja prawników, zajmująca się ochroną środowiska, m.in. walką ze zmianą klimatu i zanieczyszczeniem powietrza, ochroną bioróżnorodności i zrównoważonym leśnictwem.
Nauka o klimacie – portal naukowy i popularnonaukowy, zajmujący się rozpowszechnianiem wiedzy o zmianach klimatycznych, prowadzony przez ekspertów związanych m.in. z Instytutem Geofizyki przy Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego. Laureat konkursu „Popularyzator Nauki” organizowanego przez PAP i Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego – za rok 2017.
Piszemy o klimacie