Instruktor krav magi nie miał prawa odmówić przeprowadzenia treningu z udziałem osób LGBTQ – stwierdził prawomocnym wyrokiem poznański sąd. Jest to drugi wyrok, po słynnej sprawie drukarza z Łodzi, uznający, że dyskryminowanie osób LGBTQ w dostępie do usług jest niedopuszczalne i wiąże się z określonymi konsekwencjami prawnymi.
Po trwającej blisko półtora roku batalii Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w sprawie instruktora krav magi. Mężczyzna, który odmówił przeprowadzenia treningu samoobrony osobom LGBTQ, został uznany winnym popełnienia wykroczenia polegającego na odmowie świadczenia bez uzasadnionej przyczyny (art. 138 Kodeksu wykroczeń).
Sąd uznał winnym instruktora krav magi, który odmówił szkolenia osobom LGBTQ
czytaj także
– Sąd w Poznaniu postawił tamę dyskryminacji i jednoznacznie rozstrzygnął, że osoby nieheteroseksualne mają prawo do równego traktowania, a przekroczenie tej zasady stanowi wykroczenie. Dzięki takiemu orzecznictwu osoby LGBT uzyskują realną ochronę, przynajmniej w zakresie dostępu do usług – wyrok komentuje adw. Karolina Gierdal z Kampanii Przeciw Homofobii.
„Nie popieram związków męsko – męskich”
Warsztaty z samoobrony dla osób LGBTQ chciała zorganizować Karolina Niedźwiecka. Instruktor, który początkowo zgodził się przeprowadzić szkolenie, po publikacji informacji o zajęciach na facebooku Grupy Stonewall, wycofał się. Zapytany o przyczyny odmowy napisał na facebooku: „Nie popieram związków męsko – męskich tym bardziej wychowujących dziecko”. O sprawie powiadomiony został Rzecznik Praw Obywatelskich, który wysłał pismo interwencyjne do policji wskazując na zasadność zastosowania art. 138 Kodeksu Wykroczeń. Następnie policja zdecydowała się na wniesienie do Sądu Rejonowego wniosku o ukaranie. Ostatecznie sąd pierwszej instancji uznał trenera za winnego wykroczenia, ale podobnie jak w przypadku drukarza z Łodzi odstąpił od wymierzenia kary.
Trening neutralny światopoglądowo
W trakcie postępowania sądowego do sprawy przyłączył się prokurator rejonowy, który złożył apelacje ws. wyroku Sądu Rejonowego. Podobną decyzję podjął sam instruktor krav magi. Sąd Okręgowy odrzucił obie apelacje uznając, że mężczyzna słusznie został uznany za winnego popełnienia wykroczenia. W ustnym uzasadnieniu sąd odwoławczy wyraźnie wskazał, że obowiązek świadczenia, o którym mowa w art. 138 Kodeksu wykroczeń, nie wynika z umowy. Zdaniem sądu nie jest konieczne uprzednie jej zawarcie, zaś obowiązek, o którym mowa w tym przepisie, wynika już z samego faktu zawodowego świadczenia usług. Dodatkowo, w ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia wskazała, że nie można uznać ujemnej oceny danego środowiska jako wystarczającej przyczyny odmowy świadczenia usług. W ocenie sądu była to typowa usługa, a trening miał charakter neutralny światopoglądowo. W konsekwencji sąd stanął na stanowisku, że nie może tu być mowy o konflikcie sumienia. Wyrok jest prawomocny.
czytaj także
Zwycięstwo równości
Satysfakcji z wyroku nie kryje oskarżycielka posiłkowa Karolina Niedźwiecka.
– Wyrok sądu drugiej instancji to dla mnie wielka radość – mówi Karolina Niedźwiecka. – Mam nadzieję, że wyrok i uzasadnienie będą drogowskazem dla sądów w podobnych sprawach, a dla osób, które dotychczas bały się zgłaszać dyskryminację odpowiednim organom – inspiracją. Co tu dużo mówić, ten wyrok to dla mnie wiatr w żagle. Lubię wiedzieć, że moje działanie ma sens, a sprzeciw wobec jawnej niesprawiedliwości przynosi efekty. Dzisiaj razem z KPH udało nam się uczynić Polskę trochę lepszym miejscem.
Entuzjastycznie komentuje wyrok również adw. Paweł Knut z Kampanii Przeciw Homofobii, pełnomocnik Karoliny Niedźwieckiej:
– Jest to kolejny ważny wyrok, który umacnia ochronę prawną osób LGBT w dostępie do usług. Wyraźnie widać, że w polskich sądach tworzy się prorównościowa linia orzecznicza w tej kategorii spraw. Sądy jednolicie uważają za niedopuszczalną dyskryminację ze względu na orientację seksualną w dostępie do usług.
Trybunał Sprawiedliwości UE otwiera drzwi dla równości małżeńskiej w Polsce
czytaj także
Źródło: Kampania Przeciw Homofobii