– Drugi tydzień trwa strajk głodowy w Dobrzeniu Wielkim. Protestujący nie zgadzają się na zabór części ziemi gminy przez miasto Opole. W niedzielę, piąta z głodujących osób została zabrana przez pogotowie do szpitala. Większość wraca do Gminnego Ośrodka Kultury, gdzie trwa protest. Mówią, że zaczęli głodówkę i chcą ja kontynuować. Jak trzeba być zdesperowanym, żeby zacząć strajk głodowy? I jak bardzo władza musi ignorować głos ludzi, żeby ich do głodówki zmusić? – pisała wczoraj Agnieszka Wiśniewska.
czytaj także
Fotoreportaż Jakuba Szafrańskiego
I
Głodówka w Dobrzeniu Wielkim trwa już ponad 2 tygodnie. Protestujący w ciągu dnia przebywają na sali kinowej Gminnego Ośrodka Kultury.
II
Kominy Elektrowni Opole w miejscowości Brzezie. Elektrownia oraz uzbrojone tereny inwestycyjne w okolicach Dobrzenia to nowe zdobycze administracyjne Opola i to w ich wartości mieszkańcy gminy upatrują głównej przyczyny swoich nieszczęść związanych z wcieleniem wsi w obręb miasta.
III
Michał, Krystyna i Józef. Józef dwa razy wracał do głodujących, po tym gdy karetka zabierała go do szpitala. Po dwóch tygodniach musiał zrezygnować ze względu na zbliżającą się operację kolana.
IV
Małgorzata pokazuje siniaki po „rosołku”, który dostała w szpitalu, czyli pozostałości po wkłuciach z kroplówki.
V, VI
Protestujących codziennie odwiedzają rodziny.
VII
Michał sprawdza wagę. Każda z protestujących osób straciła pomiędzy 5 a 6 kilogramów.
VIII
Łukasz do ostatniej chwili przed zaśnięciem sprawdza reakcje na posty z Facebooka.
IX
W sali kinowej codziennie rano gromadzą się mieszkańcy i mieszkanki gminy.
X
Większość z uczestników protestu zaangażowana jest w sprawę już od 13 miesięcy. Niemal każdy stał się już swoistym ekspertem w sprawach samorządowych i rzecznikiem całej społeczności.
XI
Maria nie wyobraża sobie, żeby wytrzymali dwa tygodnie bez rozmów telefonicznych i „majtania” na Facebookowym czacie.
XII
Strajkujących odwiedzili już wszyscy liderzy opozycji. Tutaj przemawia do nich przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Strajkujący zawsze podkreślają, że zależy im na uwadze i pomocy wszystkich partii i że ich działania skierowane są przeciwko decyzjom władz Opola, a nie ugrupowaniom parlamentarnym.
XIII
Do strajku dołącza mieszkanka pobliskiej wsi Czarnowąsy. Ma nadzieję, że strajk nie potrwa już dłużej niż dwa dni, ale w razie czego jest przygotowana na dłużej.