Papież Franciszek może dotrzeć do kogoś, komu my nie jesteśmy w stanie pomóc.
Uśmiech papieża na tle siermiężnego polskiego biskupiego katolicyzmu robi duże wrażenie. Dla mnie jednak najważniejsze jest to, co mówi o uchodźcach, bo polscy politycy, pełni na co dzień katolickich frazesów, słuchać muszą od niego rzeczy, na których wypowiedzenie nie stać ich było, gdy należało pomóc ofiarom terroryzmu Asada i PI.
Zdaję sobie sprawę, że moje afirmatywne teksty o papieżu irytują bardzo wielu moich bliskich towarzyszy i towarzyszek. Ale przestrzegam przed lekceważeniem tego wydarzenia. Nie tylko dlatego, że prawica mówi dziś o tym, że w Krakowie zorganizowano właśnie największą lewacką imprezę w dziejach świata. Ale też dlatego, że lewica nie może lekceważyć tego, że dla zwykłego Polaka, często bardzo konserwatywnego i ulegającego wpływowi nacjonalizmu i polityki historycznej prawicy, usłyszenie innego głosu i zobaczenie innego stylu to okazja, która inaczej mogłaby się nie zdarzyć. My na niego takiego wpływu nie mamy.
Łatwo tego papieża skreślić po prostu za proliferstwo i cały konserwatyzm oficjalnej doktryny katolicyzmu. Ale wtedy skreślamy też tych, którym papież być może pomógł, potępiając dyskryminację kobiet, gejów, a także zakazując ekskomunikowania kobiet, które dokonały aborcji. Być może to pomogło komuś, komu my nie jesteśmy w stanie pomóc. Ze wszystkich wypowiedzi papieża najważniejsza dla mnie była ta, w której powiedział o tym, że na świecie toczy się wojna, co wszyscy odebrali jako kolejne słowa o zderzeniu cywilizacji. Po chwili papież sprostował, że chodzi mu nie o wojnę religijną, ale o wojnę o pieniądze, zasoby, środowisko naturalne, o uchodźców. Dopóki papież potępia neoliberalizm i dyskryminację kobiet, mniejszości i uchodźców, a popiera ekologów i większość lewicowych postulatów, dopóty uważam, że wykonuje dobrą robotę.
Tekst opublikowany w „Magazynie Świątecznym” i na stronie „Gazety Wyborczej”.
Czytaj dalej:
Sławomir Sierakowski, Papież jest przywódcą lewicy
Kinga Dunin, Impact factor papieża
Sławomir Sierakowski, Milion ludzi w Krakowie to zerowy impact?
Elżbieta Korolczyk, Agnieszka Graff, Papież, lewica, gender
**Dziennik Opinii nr 213/2016 (1413)