Leciałam ostatnio do Krakowa jednym samolotem z prezydentową Kwaśniewską, sympatycznie zresztą ze sobą porozmawiałyśmy.
[…] jakaś forma pomocy powinna być zorganizowana dla byłych premierów. To przecież bardzo znane twarze. Leciałam ostatnio do Krakowa jednym samolotem z prezydentową Kwaśniewską, sympatycznie zresztą ze sobą porozmawiałyśmy, bo się znamy. Na żonę prezydenta – co zrozumiałe – czekało na płycie lotniska kilka samochodów. Na mnie nie czekał żaden, a jechałyśmy na tę samą konferencję. Wyraźnie widziałam, że było to żenujące dla pani Kwaśniewskiej. Jeden z wicewojewodów wyczuł ową niezręczność i zaproponował mi podwiezienie. To tylko przykład, że trzeba to jakoś zorganizować, oczywiście nie przez zapewnienie stałej ochrony. W Polsce nie obowiązują jeszcze zachodnie standardy w służbie państwowej.
Hanna Suchocka (ur. 1946) – prawniczka i polityczka. Od 1968 roku działaczka Stronnictwa Demokratycznego, od 1991 – Unii Demokratycznej, (potem Unii Wolności). Posłanka w latach 1980-85 i 1989-2001. Pierwsza kobieta sprawująca w Polsce urząd premiera (1992-93). W latach 2001-2013 była ambasadorką RP w Watykanie.
Fragment wypowiedzi do tekstu „Nie chciałam być suchą panią premier” dla magazynu „Pani”, 1996.