| 03.01.2012
Ania ’73, czyli w szkole
Lekcja biologii. Pani każe nam przerysować z książki rysunek, sama siedzi i coś pisze w dzienniku i nic się w klasie nie dzieje. Rozmawiamy więc ze sobą albo drzemiemy.
Lekcja biologii. Pani każe nam przerysować z książki rysunek, sama siedzi i coś pisze w dzienniku i nic się w klasie nie dzieje. Rozmawiamy więc ze sobą albo drzemiemy.
Z góry uprzedzam: to nie będzie obiektywne podsumowanie roku 2011 w sporcie. To będą bardzo subiektywne wspomnienia minionych 12 miesięcy z perspektywy kibica. Tekst Pat Kulki.
Gdy spojrzy się na posunięcia rządu Orbana, na pierwszy rzut oka trudno znaleźć w nich jakikolwiek sens. O węgierskich demonstracjach przeciwko wprowadzeniu nowej konstytucji i trudnej sytuacji węgierskiej opozycji pisze z Budapesztu Jan Smoleński.