Twój koszyk jest obecnie pusty!
Spiecie-F2
Kraj rządzony przez dziadów. Nie dziwmy się, że młodzi nie chcą angażować się w politykę
Są sfrustrowani sytuacją polityczną, chcą mieć wpływ na to, co się dzieje w Polsce, ale nie chcą angażować się w politykę.
Jakościowego życia nie wyznacza jego poziom, ale poczucie sensu
Chociaż często tego nie zauważamy i co więcej – nie doceniamy, Polska przez ostatnie dekady przechodzi kolejne fale transformacji. Dotyczy to także podniesienia jakości życia.
Bal debiutantek, na który nikt ich nie zaprosił
A gdzie była matka? To pytanie pada zawsze, kiedy z dziećmi jest jakiś kłopot.
Nie jesteśmy pokoleniem Grety Thunberg
Trudno się dziwić, że młodych nie zmobilizowała estetyka choćby Komitetu Obrony Demokracji. Ale oskarżanie ich o obywatelską bierność ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, co pokazały marsze przeciwko zaostrzeniu aborcji, które licznie odbyły się w całej Polsce.
Mieliśmy prawo, mamy algorytm
Prawdopodobnie grozi nam państwo nadzoru dziadowskiego. Takie, które gdy kupi trzy nowe technologie, to jedną zgubi, drugą zepsuje, a tylko z trzeciej skorzysta.
Wolność na cyfrowych peryferiach
Polskie instytucje sektora cyfrowego podlegające administracji publicznej są ofiarą brutalnej gry o polityczne strefy wpływów pomiędzy frakcjami, grupami towarzyskimi czy biznesowymi w „rodzinie Zjednoczonej Prawicy”.
W pełni zautomatyzowany demokratyczny liberalizm?
Po pierwsze, sztuczna inteligencja potrzebuje materialnej infrastruktury – a zatem trudności pojawiają się wszędzie tam, gdzie zadanie wykracza poza przetwarzanie danych.
W panoptykonie big data
„Spięcie” to projekt współpracy międzyredakcyjnej pięciu środowisk, które dzieli bardzo wiele, ale łączy gotowość do podjęcia niecodziennej rozmowy. Klub Jagielloński, Kontakt, Krytyka Polityczna, Kultura Liberalna i Nowa Konfederacja co kilka tygodni wybierają nowy temat do dyskusji, a pięć powstałych w jej ramach tekstów publikujemy naraz na wszystkich pięciu portalach. Pod czujnym okiem „Wielkiego Brata” W […]
Łatwiej wyrzucić auta z miasta, niż zastąpić je elektrykami
Nieposiadanie samochodu jest luksusem, na który mogą sobie pozwolić mieszkańcy największych miast (i to też nie wszyscy). W większości wypadków samochód to konieczność, a dyskusja o tym, czy powinien być on elektryczny, czy nie, jest drugoplanowa.
Zmiana społeczna bez wsparcia inwestycyjnego nie wystarczy
Podczas gdy ostatnie trzy globalne kryzysy – pandemiczny, energetyczny i inflacyjny – zachęcają mieszkańców Europy i Polski do zmian zachowań transportowych, sektor publiczny w Polsce nie widzi potrzeby, aby wyjść im naprzeciw.