Po wstrzymaniu przez Trumpa finansowania programów USAID o przetrwanie walczą m.in. ukraińskie NGO-sy świadczące pomoc humanitarną. Gruzja zaostrza represje wobec mediów i protestujących, a w Rosji spekuluje się o sukcesji Putina i przygotowaniach do nowej wojny.Paulina Siegień
W sobotę w Gruzji odbyły się historyczne wybory parlamentarne. Sprzyjająca Rosji partia władzy wygrała je w cuglach. Jak to możliwe w kraju, w którym według badań nawet 90 proc. obywateli chce przystąpienia do Unii?
Jesienią 1920 roku międzynarodowa delegacja socjalistów opuściła Gruzję zdumiona i zafascynowana obrazem młodego państwa. „Oni stworzyli najdoskonalszy socjalizm w Europie” – przekonywała Ethel Snowden.
Czy rejwerskie protesty z 2018 roku coś zmieniły w Gruzji? Tak, ultrarestrykcyjne prawo antynarkotykowe uległo złagodzeniu. Ale jego uczestnicy są dziś zniesmaczeni sobą, nie widzą większej zmiany.
Dobudówki, których pełno w Europie Wschodniej, robią wrażenie tymczasowości i całkowitego braku poszanowania dla innych. Ale budzą też podziw dla nieposkromionej myśli technologicznej.
20 listopada w centrum Tbilisi mężczyzna napadł na parabank MBC i z nieprawdziwym granatem w ręku uwięził 11 zakładników. Żądał całkowitego zakazu hazardu w Gruzji, zmniejszenia oprocentowania kredytów do 7 proc. oraz kontroli państwa nad cenami leków.
Prezydentem patriarchalnej Gruzji została kobieta, ale nie należy z tego wyciągać pochopnych wniosków. Salome Zurabiszwili jest jedynie marionetką obozu władzy.