Rodrik: Komórka z internetem nie wyciągnie cię z biedy
Supernowoczesne technologie nie czynią cudów. Jak na razie przynoszą krajom rozwijającym się więcej szkód niż pożytku.
Światem rzadzą pieniądze, ale gospodarka nie jest po to, żeby nieliczni mogli się bogacić, ale żeby wszyscy mieli co jeść.
Supernowoczesne technologie nie czynią cudów. Jak na razie przynoszą krajom rozwijającym się więcej szkód niż pożytku.
Czyli czym zajmują się William Nordhaus i Paul Romer, tegoroczni laureaci ekonomicznego Nobla.
Międzynarodowe umowy handlowe w zasadzie milczą o prawach pracowniczych. To ich poważna wada.
Skoro wszyscy wieszczą jeśli nie kryzys, to przynajmniej spowolnienie w 2020 roku, to ono wtedy nie nastąpi. Nastąpi rok wcześniej.
Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii Joseph E. Stiglitz i były dyrektor Rady Doradców Ekonomicznych Lawrence H. Summers spierają się o kryzys ekonomiczny i decyzje władz USA, jakie po nim podjęto.
Pozbawiona adekwatnych przepisów regulujących sektor finansowy Ameryka padła ofiarą drapieżnych banków i została przytłoczona gigantycznymi długami.
Dyrektor Rady Doradców Ekonomicznych w czasie tuż po wybuchu kryzysu ekonomicznego odpowiada na atak Josepha Stiglitza.
238 naukowców wzywa UE do budowania gospodarki, która przyczyni się do wzrostu dobrobytu ludzi, a nie tylko wzrostu PKB.
Polityczne konsekwencje kryzysu ekonomicznego sprzed 10 lat były do przewidzenia: obywatele, których tak źle potraktowano, zwrócili się w stronę demagogów, a Ameryce trafił się jeden z koszmarniejszych, Donald Trump.
Pytanie brzmi: kiedy korporacje i rządy odwrócą się od Wall Street i skierują do Szanghaju?