Świat

Rząd Meksyku chce rozmawiać z zapatystami

Może to być krok w stronę uznania pełnych praw rdzennych mieszkańców Meksyku. Prawdziwe intencje rządu pokaże jednak przyszłość.

Zapatystowska Armia Wyzwolenia Narodowego wydała komunikat w sprawie Marszów Milczenia, które 21 grudnia przeszły przez pięć miast meksykańskiego stanu Chiapas i zgromadziły od czterdziestu do pięćdziesięciu tysięcy członków oraz zwolenników Armii. Komunikat, podpisany przez Subcomandante Marcosa, potwierdza opinie niezależnych komentatorów, którzy sugerowali, że marsze miały na celu zwrócenie uwagi nowo wybranego prezydenta Enrique Peña Nieto z Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej na wciąż nierozwiązane problemy meksykańskich Indian oraz przypomnienie, że to właśnie PRI podpisała porozumienie z San Andrés, kończące powstanie zapatystów w Chiapas, które wciąż nie doczekało się realizacji.

Komunikat jest bezpośrednim apelem o „wypełnienie powziętego w San Andrés zobowiązania o wyniesieniu praw i kultury rdzennych mieszkańców Meksyku do rangi konstytucyjnej”. Jednocześnie zapatyści zapowiadają „serię pokojowych, obywatelskich inicjatyw mających na celu kontynuowanie marszu z udziałem innych rdzennych grup z Meksyku i całego kontynentu oraz wraz ze wszystkimi ludźmi w kraju i na całym świecie, którzy walczą i stawiają opór”.

Marsze Milczenia z 21 grudnia spotkały się z bardzo przychylną reakcją mieszkańców stanu Chiapas. W wielu miejscach pojawiły się murale wyrażające solidarność z zapatystami. Jednak sam prezydent Peña Nieto milczy, a członkowie jego gabinetu próbowali bagatelizować to wydarzenie. José Gil Olmos w artykule na łamach tygodnika „Proceso” zwraca uwagę, że ta reakcja nie jest rozsądna: „Zapatystowska Armia Wyzwolenia Narodowego jest obecna w 17 stanach Meksyku, a jej członkowie zasiadają w 42 powstańczych radach miejskich w Chiapas, będących autonomicznymi ciałami decyzyjnymi kierowanymi przez obywatelskie Rady Dobrego Rządu, powołane na mocy porozumień z San Andrés”.

Społeczne oddziaływanie zapatystów w południowej części kraju jest więc niemałe, ich zaś związki z ruchami i organizacjami obywatelskimi w całym Meksyku i poza nim czynią z Armii Wyzwoleńczej poważnego aktora na politycznej scenie w regionie. Na dowód poparcia dla Marszów Milczenia meksykańscy hakerzy z grupy Anonymous na początku tego roku zaatakowali stronę internetową Departamentu Obrony, ogłaszając solidarność z zapatystami.

Jak się wydaje, niespodziewane grudniowe wystąpienie zapatystów, po wielu miesiącach ich względnego milczenia, po prostu zaskoczyło członków nowego gabinetu, a nieudolna reakcja miała to zamaskować. Na komunikat Armii ministrowie Peña Nieto zareagowali już jednak natychmiastowo. 14 stycznia sekretarz spraw wewnętrznych Miguel Ángel Osorio Chong zaapelował do rdzennych mieszkańców Meksyku i członków Zapatystowskiej Armii Wyzwolenia Narodowego o ponowne przystąpienie do rozmów z rządem federalnym. Jednocześnie powołał Jaime Martineza Veloza na stanowisko szefa odnowionej komisji ds. dialogu. Można to uznać za gest w stronę zapatystów, Veloz jest bowiem weteranem działań na rzecz zbliżenia pomiędzy Indianami i rządem federalnym oraz poprawy sytuacji mieszkańców stanu Chiapas.

Prawdziwe intencje tego rządu pokaże jednak przyszłość. Niemniej zachowanie meksykańskich polityków budzi nadzieję, że po brutalnej reakcji na protesty przeciwko powołaniu Enrique Peña Nieto na stanowisko i masowych aresztowaniach demonstrantów prezydent zdecydował się uczynić krok w kierunku polityki dialogu. Może to oddalić groźbę wybuchu ponownego powstania Indian z Chiapas i uspokoić sytuację w kraju. Oby gest ten zapowiadał również próbę realnego zmierzenia się z kwestią pełnego uznania praw rdzennych mieszkańców Meksyku, z czym kolejne rządy nie potrafią sobie poradzić niemal od dwudziestu lat. Bez rozwiązania tego problemu Meksyk wciąż będzie narażony na społeczne trzęsienia ziemi.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Igor Stokfiszewski
Igor Stokfiszewski
Krytyk literacki
Badacz, aktywista, dramaturg. Współpracował m.in. z Teatrem Łaźnia Nowa, Workcenter of Jerzy Grotowski and Thomas Richards, Rimini Protokoll z artystami – Arturem Żmijewskim, Pawłem Althamerem i Jaśminą Wójcik. Był członkiem zespołu 7. Biennale Sztuki Współczesnej w Berlinie (2012). Autor książek „Zwrot polityczny” (2009), „Prawo do kultury” (2018).
Zamknij