Porozumienie UE-Turcja sprawiło, że tysiące uchodźców i migrantów zostało pozostawionych w niebezpiecznych i nieodpowiednich warunkach, taki schemat nie może być powielany przez inne kraje, powiedziała dziś Amnesty International rok po zawarciu porozumienia UE-Turcja.
Porozumienie UE-Turcja sprawiło, że tysiące uchodźców i migrantów zostało pozostawionych w niebezpiecznych i nieodpowiednich warunkach, taki schemat nie może być powielany przez inne kraje, powiedziała dziś Amnesty International rok po zawarciu porozumienia UE-Turcja.
Porozumienie ma na celu zawracanie wszystkich osób poszukujących ochrony do Turcji w przekonaniu, że jest dla nich bezpieczna. To założenie doprowadziło do sytuacji, w której tysiące osób przebywa w nieodpowiednich i niebezpiecznych warunkach na wyspach greckich. W nowym raporcie Strategia dla desperacji Amnesty International udokumentowała także bezprawne zawracanie osób poszukujących ochrony do Turcji, rażąco naruszając ich prawa człowieka w obliczu międzynarodowych zobowiązań.
– Porozumienie UE-Turcja jest katastrofą dla tysięcy ludzi, których pozostawiono w niebezpieczeństwie i w niekończącym się stanie zawieszenia na greckich wyspach – powiedziała Aleksandra Górecka, koordynatorka kampanii w Amnesty International.
– Europejscy liderzy zachwalają porozumienie z Turcją i przedstawiają je jako sukces, podczas gdy zamykają oczy na konsekwencje, w tym cierpienie ludzi.
Dramatyczne warunki w obozach
Kiedy porozumienie weszło w życie wszyscy uchodźcy oraz migranci zostali automatycznie umieszczeni w detencji. Podczas gdy już nie obowiązuje surowy rygor detencji, osoby, które znajdują się w obozach wciąż nie mogą opuścić greckich wysp. W rezultacie przez miesiące są zmuszone do przebywania w wyjątkowo trudnych warunkach, w przepełnionych obozach, przy braku dostępu do ciepłej wody, nieodpowiednich warunkach higienicznych, złym odżywianiu oraz nieodpowiedniej opiece medycznej.
czytaj także
Warunki na wsypach są nie tylko poniżające, ale także zagrażają zdrowiu oraz życiu uchodźców, migrantów i osób które poszukują ochrony. Wieczorem 24 listopada 2016 roku, w obozie Moria na wyspie Lesbos, eksplodowała butla gazowa używana do gotowania. Zmarła 66-letnia Irakijka oraz 6-letnie dziecko przebywające w przyległym namiocie.
Trudną sytuację, spowodowaną przez nieodpowiednie warunki potęgują obawy mieszkańców oraz strach o własne bezpieczeństwo. Złe warunki w obozach, niepewność uchodźców i migrantów o swoją przyszłość oraz niełatwe relacje z lokalnymi społecznościami, wszystko to przyczynia się do znacznych napięć, które w jednym momencie przeradzają się w przemoc. Uchodźcy doświadczyli także ataków motywowanych nienawiścią w obozie Souda na wyspie Chios.
BKD, 17-letni Syryjczyk z Aleppo w taki sposób opisywał atak: – Kiedy doszło do ataku, baliśmy się o swoje życie, uciekliśmy z obozu… Ludzie krzyczeli, dzieci płakały… Nie chcemy, żeby coś takiego znowu wydarzyło się w naszym życiu.
Kiedy doszło do ataku, baliśmy się o swoje życie, uciekliśmy z obozu… Ludzie krzyczeli, dzieci płakały…
Kobiety są szczególnie narażone na brak bezpieczeństwa na greckich wyspach, w obozach często są zmuszane do korzystania z tych samych toalet oraz prysznicy co mężczyźni. Skarżyły się na przykład na brak łazienek przeznaczonych tylko dla kobiet, brak odpowiednich drzwi i oświetlenia w tych, z których korzystają. Kilka kobiet powiedziało Amnesty International, że doświadczyło albo było świadkiniami słownego bądź fizycznego molestowania seksualnego lub przemocy domowej.
Uchodźcy powinni zostać przeniesieni w głąb Europy
Głównym założeniem porozumienia jest zawracanie do Turcji każdej osoby, która nieregularnie dotarła na wysypy greckie. Odbywa się to na podstawie założenia, że Turcja jest bezpiecznym krajem dla osób poszukujących ochrony.
Choć oficjalnie żadna z osób ubiegających się o azyl nie została do tej pory zawrócona bazując na założeniu, że Turcja jest bezpieczna, Amnesty International udokumentowała, że niektóre z osób ubiegających się o azyl były zawracanie bez możliwości ubiegania się o ochronę albo odwołania się od decyzji o zawróceniu, co jest niezgodne z międzynarodowymi standardami.
– Tak długo jak Turcja nie będzie bezpiecznym krajem, UE powinna współpracować z władzami greckimi aby natychmiast zapewnić przeniesienie osób poszukujących ochrony do Grecji kontynentalnej, a władze państw europejskich powinny zapewnić im możliwość relokacji do innych krajów UE.
Nikt nie powinien umierać na zimnie u drzwi Europy. Przywódcy, którzy twierdzą, że porozumienie UE-Turcja może być nową strategią dla współpracy z kolejnymi państwami, takimi jak: Libia, Sudan, Niger czy z jakikolwiek innym krajem, powinni spojrzeć na dramatyczne konsekwencje oraz być ostrzeżeni: takie rozwiązanie nigdy nie powinno być powtórzone.