Nawet gdyby postulaty Montiego zostały zrealizowane, a wyrzeczenia słabszych faktycznie
nagrodzone, i tak nie powstrzyma to najgłębszego kryzysu UE w jej historii.

Nawet gdyby postulaty Montiego zostały zrealizowane, a wyrzeczenia słabszych faktycznie
nagrodzone, i tak nie powstrzyma to najgłębszego kryzysu UE w jej historii.
Karel de Gucht, unijny komisarz ds. handlu, mimo odrzucenia ACTA w europarlamencie nie składa broni.
Po pięciu latach rządów Sarkozy’ego socjaldemokraci obejmują Francję w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej. Ekonomiczne tematy zdominowały exposé nowego premiera Francji Jeana-Marca Ayraulta.
W amerykańskim życiu społeczno-politycznym odpowiednikiem naszej polskiej „gorzkiej pigułki” są „brokuły”. Brokuły nie są zdaniem Amerykanów najsmaczniejsze, ale warto je spożywać. Dla zdrowia.
Jego zwycięstwo wyborcze w 2008 roku zakończyło sześć dekad rządów konserwatystów. W zeszłym tygodniu oskarżono go o destabilizację społeczną.
Jak to możliwe, że republikanie wystawili kandydata tak
bezczelnie uosabiającego ekscesy „kapitalizmu kasynowego” i dlaczego demokraci tego nie wykazali?
„Urugwaj zalegalizuje marihuanę, państwo zostanie dilerem” – informowały media o sytuacji nad La Platą. W sensacyjnych tytułach zgubiły się prawdziwe powody.
To nie zrewoltowani proletariusze obalą system, ale raczej sami kapitaliści, gdy już nie będą w stanie generować satysfakcjonujących zysków.
Co wyniknie z rozpoczętego właśnie szczytu Unii Europejskiej? Biorąc pod uwagę sztywność stanowiska Angeli Merkel, prawdopodobnie niewiele.
Ukraińska Partia Regionów wymyśla coraz bardziej populistyczne ustawy, licząc, że poprawi to jej notowania. Po dyskusji
o statusie języka rosyjskiego teraz przyszedł czas na „homoseksualną
propagandę”. Komentarz Pawła Pieniążka.
Ruch „oburzonych“ obchodził niedawno pierwszą rocznicę. W tym czasie hiszpańskie
giełdy zanotowały rekordowe spadki, a dług publiczny wzrósł do
nienotowanych wcześniej poziomów. Jak ten rok z "oburzonymi" oceniają sami Hiszpanie? Relacja Tomasza Czecha.
Gdzie są liberalni rewolucjoniści, którzy półtora roku temu dokonali cudu na placu Tahrir… Pozostali za burtą. Jednak czas działa znowu na ich korzyść.