Na temat możliwego ataku na Syrię wszyscy mają tu swoje zdanie. Mówi się o tym wszędzie – na poczcie, na stacjach benzynowych i w kolejce po lunch.

Na temat możliwego ataku na Syrię wszyscy mają tu swoje zdanie. Mówi się o tym wszędzie – na poczcie, na stacjach benzynowych i w kolejce po lunch.
Nie ma protestów na ulicach w imię obrony prywatności. Ludzie myślą, że są beneficjentami tych rozwiązań – mają darmowe konto na Facebooku.
Nie ma militarnego rozwiązania konfliktu w Syrii. Może być tylko polityczne, któremu interwencja wojskowa na pewno nie służy.
Czy brutalność i agresja antyromskiej demonstracji skrajnej prawicy w Ostrawie skłoni czeskich polityków do szukania rozwiązań i wytrąci społeczeństwo z obojętności?
Haman spędził trzydzieści lat w Wielkiej Brytanii i był zadowolony z życia. Swoje ranczo urządził w stylu indyjsko-kolonialnym. Sam nosił się na biało, z siwą brodą i dumnie wypiętym brzuchem.
Nawet niektórzy lewicowi i liberalni komentatorzy zachowują się tak, jakby mieli Manning za złe, że utrudniła im pisanie kolejnych laurek.
Ależ to dziki kraj, tam nikt nie mówi po angielsku! – i to nieraz przed wyjazdem do Iranu słyszałem.
Zanim Helen zdąży się przyzwyczaić do twarzy mieszkających tu ludzi, przed ich domami pojawiają się tabliczki z informacją, że właśnie zostały sprzedane albo czekają na wynajęcie.
Wyrok, zwolnienie z aresztu, protesty, spiłowane drzwi, finansowanie z zagranicy i groźba usunięcia z wyborów.
Konieczne jest podjęcie bardziej intensywnych wysiłków w celu rozwiązania kryzysu w Syrii metodami politycznymi. Komunikat UNHCR i UNICEF.
Wydatki na emerytury czy opiekę zdrowotną nad starszymi postrzegane są coraz częściej jako odchylenie od normalnej logiki ekonomicznej.
Eksperci, dziennikarze i działaczki społeczne o wyroku w sprawie Manninga.