To nie przypadek, że wpływowe głowy państw zmieniają sposób myślenia na temat polityki narkotykowej.
Jeden z żartobliwych filmików wyprodukowanych przez węgierską organizację HCLU przedstawia zadowolonego z życia rosyjskiego mafiosa dziękującego władzom ONZ za 50 lat trwania „wojny z narkotykami”, dzięki której mógł zbić fortunę i zakupić kilka wysp na Morzu Śródziemnym. Czytaj relację Justyny Drath ze szkoły letniej „Prawa człowieka i polityka narkotykowa”, zorganizowanej przez Central European University przy współpracy z Open Society. Relacja ukazała się na portalu Narkopolityka.pl.