Nasza dziennikarka pojechała do Ukrainy, żeby opowiedzieć o ewoluującym znaczeniu infrastruktury krytycznej w warunkach wojennych.
Po blisko dekadzie przerwy Polska Agencja Prasowa wraca do przyznawania nagród im. Ryszarda Kapuścińskiego. W ramach szóstej edycji zostaną wyłonieni laureaci i laureatki w czterech kategoriach – audio, wideo, fotografia i materiały tekstowe.
Wśród pięciu nominowanych publikacji w ostatniej kategorii znalazł się reportaż naszej dziennikarki, Kai Puto, która w kwietniu wyjechała do Ukrainy, żeby przyjrzeć się, jak działa tamtejsza kolej w warunkach wojennych, dwa lata po inwazji Rosji. W tekście Bohaterstwo, punktualność, korupcja. Rzecz o ukraińskiej kolei Kaja pisze:
„Czym jest zatem dziś ukraińska kolej? Drugą armią i symbolem oporu? Reformującą się z trudem spółką, która umie w storytelling? Czy skorumpowanym potworem, który nie dba o pracowników? Wszystkim naraz. To w sumie dobrze, bo jej postkomunistyczny charakter w dużej mierze zadecydował o wojennym sukcesie, jaki odnosi.
Paplauskaite pisze o tym w swojej książce. Gdyby nie rozgałęziona sieć torów, nie byłoby którędy uciekać. Gdyby nie przerośnięty personel, wierny swojemu pracodawcy, w przetrzebionym ewakuacjami kraju nie byłoby komu robić. Gdyby nie bogaty park spalinowozów, kolej nie dałaby rady w czasie blackoutów. I cytuje badaczkę historii gospodarczej Tetianę Wodotykę: »Fakt, że ukraińskie koleje pozostały własnością państwa, okazał się gwarancją ich efektywności«”.
Bohaterstwo, punktualność, korupcja. Rzecz o ukraińskiej kolei
czytaj także
Gratulujemy Kai i wszystkim pozostałym nominowanym. Nagrody zostaną wręczone podczas gali, która odbędzie się 26 listopada w Warszawie.
Polecamy też pozostałe teksty Kai Puto dla Krytyki Politycznej.
czytaj także
Dlaczego znów nie da się dojechać pociągiem na majówkę? [rozmowa]
czytaj także
Ukraina wypowiada wojnę kasynom online, bo żołnierze wydają w nich za dużo pieniędzy
czytaj także
Za i przeciw CPK. Czy nowy rząd powinien budować megalotnisko?