Nauka

Wykładowczyni zmarła na COVID-19 w trakcie wykładu na Zoomie

„Niektóre biznesy wolą dać pracownikom zachorować, przekazać wirusa bliskim, a nawet narazić ich na śmierć, byle tylko same nadal gromadzić zyski”.

Argentyńska nauczycielka akademicka Paola Di Simone ​​zmarła w trakcie wykładu na Zoomie, który prowadziła na żywo dla swoich studentów. Miała 45 lat.

Jak podają lokalne media, studenci zauważyli, że Di Simone zmagała się w trakcie wykładu z poważnymi i narastającymi problemami z oddychaniem. Uczniowie mieli przerwać wykład i poprosić prowadzącą o podanie adresu, aby mogli wezwać karetkę.

Wykładowczyni miała powiedzieć tylko „nie mogę…”, nim zaczęła się dusić i straciła przytomność, czytamy w relacji MDZ Online. Nie udało się jej uratować.

Paola de Simone od 15 lat wykładała politykę i stosunki międzynarodowe na Universidad Argentina de la Empresa (UADE), prywatnej uczelni biznesowej w Buenos Aires.

W poście na Twitterze z 28 sierpnia pisała, że ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. Objawów doświadczała od co najmniej czterech tygodni.

„Miała kaszel, który nie ustępował, ale pomimo tych objawów nadal pracowała” – potwierdził cytowany przez „USA Today” pracownik UADE.

Uczelnia złożyła kondolencje, wyrażając „głęboki smutek” z powodu jej śmierci. „Paola była nauczycielką z pasją i oddaniem i wspaniałą osobą” – czytamy w oświadczeniu. Uczelnia nie wyjaśniając jednak, dlaczego Paola pracowała pomimo wykazywania tak poważnych objawów choroby.

W jednym z ostatnich twittów Di Simone napisała, że jej mąż, lekarz pracujący w pogotowiu, również miał być „wyczerpany pracą” w czasie pandemii. Małżeństwo wychowywało razem młodą córkę.

O śmierci wykładowczyni informowali studenci i znajomi za pośrednictwem postów w mediach społecznościowych, a potwierdziły ją następnego dnia argentyńskie media.

Manifest naukowców: Świat po COVID-19 się sam nie naprawi

– Ten incydent jest dowodem na to, że pomimo globalnej pandemii wielu przedsiębiorców przedkłada „powrót do normalności” nad zdrowie i życie swoich pracowników – komentuje lewicowa La Izquierda Diario.

– Niektóre firmy wolą pozwolić pracownikom zachorować, przekazać wirusa bliskim, a nawet narazić ich na śmierć, byle tylko mogły nadal gromadzić zyski – czytamy w argentyńskim dzienniku.

Argentyna jest na dziesiątym miejscu pod względem liczby potwierdzonych przypadków COVID-19 na świecie. Potwierdzono ponad 470 000 tysięcy przypadków zakażenia, a ponad 9 700 zmarło.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij