– Im bardziej społeczeństwo jest przywiązane do tradycyjnych wartości, tym częściej przemoc jest ukrywana, niezgłaszana i podtrzymywana – mówi Joanna Piotrowska z Feminoteki w rozmowie z Wiktorią Bieliaszyn.
W Rosji co 40 minut kobieta zostaje zamordowana, jest ofiarą przemocy domowej. Według statystyk w Polsce co trzecia osoba doświadcza przemocy w rodzinie, choć, jak mówi Joanna Piotrowska goszcząca w Podcaście krytycznym, mamy problem ze statystykami.
– Od jakiegoś czasu unikam podawania statystyk, bo z jednej strony my podajemy statystyki światowe, a druga strona albo ich nie uznaje, albo pokazuje swoje statystyki – mówi Joanna Piotrowska.
Polska idzie drogą Rosji w tym względzie – dodaje Piotrowska i mówi, że bitwa na statystyki donikąd nas nie prowadzi.
czytaj także
Większość ofiar nie zgłasza, że doświadczyła przemocy, stąd kłopot ze wspominanymi statystykami.
– Nie liczy się zdrowie i życie kobiet. Kosztem ich zdrowia i życie chce się utrzymać tradycyjne wartości [tak w Rosji, jak w Polsce – red.]. Im bardziej społeczeństwo jest przywiązane do tradycyjnych wartości, tym przemoc jest częściej ukrywana, niezgłaszana, podtrzymywana i silniejsze są wszystkie mity i stereotypy, które przerzucają winę ze sprawcy na pokrzywdzoną – mówi Joanna Piotrowska.
czytaj także
W Szwecji czy Finlandii statystyki wskazują na wyższy stopień przemocy wobec kobiet, a wynika to z tego, że świadomość społeczna w tych krajach jest wyższa i kobiety częściej zgłaszają, że są ofiarami. To dlatego Polska jest na pierwszym miejscu, jeśli bierze się pod uwagę średni europejski wskaźnik dla przemocy wobec kobiet.
Więcej o tym, o sytuacji prawnej w Polsce oraz Teście przemocy przygotowanym przez Feminotekę w Podcaście krytycznym.
***
Ten podcast został sfinansowany dzięki wsparciu Fundacji im. Friedricha Eberta. Inne tworzymy dzięki wpłatom od naszych czytelników: krytykapolityczna.pl/wspieram