– Marek Suski mówi wprost, że jestem głupia, bezczelna, i na spotkaniu w sejmie wyłącza mi mikrofon, żebym się zamknęła. To jest napędzanie machiny hejtu i legitymizowanie nieakceptowalnych zachowań, bo ktoś sobie pomyśli, że: „skoro poseł tak robi, to ja też mogę” – mówi Wiktoria Jędroszkowiak.
Dlaczego rekordowe zarobki koncernów paliwowych nie oburzają publicystów i decydentów tak bardzo jak rzucanie ciastem w figury woskowe albo zupą w dzieła sztuki? Czy Donaldowi Tuskowi warto wierzyć, gdy mówi, że troszczy się o klimat, a Januszowi Kowalskiemu, gdy straszy nas Niemcami? Czy Olaf Scholz jest zielonym politykiem? Dlaczego profesor Matczak czepia się aktywistek? Na te i wiele innych pytań odpowiadają Wiktoria Jędroszkowiak i Dominika Lasota, gościnie najnowszego odcinka podcastu Nie ma przyszłości bez równości.
SŁUCHAJ NA SPOTIFY:
SŁUCHAJ NA APPLE PODCASTS
Zagraniczne media nazywają je liderkami ruchu klimatycznego Europy Środkowo-Wschodniej, a polscy komentatorzy twierdzą, że są zbyt młode, by cokolwiek wiedzieć o polityce czy bezpieczeństwie energetycznym. Mimo to aktywistki Wiktoria Jędroszkowiak i Dominika Lasota nie ustają w działaniach na rzecz sprawiedliwej zielonej transformacji i za sprawą stworzonej rok temu inicjatywy Wschód wzywają decydentów do zakończenia wojen i spalania paliw kopalnych, przypominając, że te dwie kwestie są ze sobą nierozerwalnie związane. Wiedzę i doświadczenie mają w tej kwestii dużo większe niż niektórzy decydenci.
Nic zatem dziwnego, że zdążyły wpędzić w zakłopotanie Emmanuela Macrona, sprawiły, że Andrzej Duda dokumentnie się skompromitował, posłowi Kowalskiemu w twarz wytknęły działanie na rzecz Rosji, a profesora Matczaka wkurzyły tak, że pisze o nich nienawistne felietony. Śmiejemy się, że bezbłędnie roastują facecików w garniturach, ale pamiętajmy, że chodzi o sprawy poważne.
Gdzie są pieniądze na fundusz klimatyczny? W kieszeni miliarderów
czytaj także
Margaret Atwood pisała, że „mężczyzna boi się, że kobieta go wyśmieje, a kobieta boi się, że mężczyzna ją zabije”, albo zgotuje katastrofę klimatyczną, której skutki w zależności od płci, ale także zamożności, wieku czy pozycji społecznej – odczuwamy różnie. Uprzywilejowani mężczyźni poradzą sobie z nimi najlepiej, więc zdają się najmniej przejęci kryzysem wyniszczającym ludzi i planetę, a także pozwalają sobie na dyskredytowanie albo nawet obrażanie osób, które żądają zmian i sprawiedliwości.
– To oni tworzą nam świat z epoki dinozaurów. Świat, który nie daje nam poczucia bezpieczeństwa ani perspektyw na przyszłość – mówi Dominika Lasota.
czytaj także
– Marek Suski mówi wprost, że jestem głupia, bezczelna, i na spotkaniu w sejmie wyłącza mi mikrofon, żebym się zamknęła. To jest napędzanie machiny hejtu i legitymizowanie nieakceptowalnych zachowań, bo ktoś sobie pomyśli, że: „skoro poseł tak robi, to ja też mogę” – dodaje Wiktoria Jędroszkowiak.
**
Dominika Lasota – polska aktywistka klimatyczna, związana z międzynarodowym ruchem społecznym Fridays For Future i polskim Młodzieżowym Strajkiem Klimatycznym, członkini Rady Konsultacyjnej, utworzonej 1 listopada 2020 przez Ogólnopolski Strajk Kobiet w wyniku polskich protestów z października 2020 roku. Współorganizatorka Strajku Kryzysowego przeciwko polityce polskiego rządu 28 października 2022 roku. Współpracowała z Gretą Thunberg w trakcie COP26. Jedna z czterech inicjatorek petycji „Zdrada”, wzywającej polityków i liderów obradujących na COP26 do podjęcia natychmiastowych działań mających na celu powstrzymanie katastrofy klimatycznej. Współtwórczyni inicjatywy Wschód.
Wiktoria Jędroszkowiak – aktywistka klimatyczna i działaczka społeczna. W 2018 roku współinicjowała Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, do dziś związana jest z międzynarodowym ruchem Fridays For Future. Prowadzi kampanię na rzecz pełnego embarga na rosyjskie paliwa kopalne i współpracuje z ukraińsko-polskim społeczeństwem obywatelskim w ramach inicjatywy Wschód. W przeszłości współpracowała z Greenpeace Polska i prowadziła audycje klimatyczne w radiu Newonce.