Czy można wyobrazić sobie lepszego przewodnika na drodze ku światłu niż asystentka zdrowienia? Odpowiada Zofia Pieńkowska.

Czy można wyobrazić sobie lepszego przewodnika na drodze ku światłu niż asystentka zdrowienia? Odpowiada Zofia Pieńkowska.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień.
Zuzanna i Julia. Dwie bliskie sobie osoby, które urodziły się w Polsce i które Polska i świat wychowały jako kobiety. Wygląda na to, że nadszedł czas, by parę spraw sobie wyjaśniły.
Akademików jest za mało i są w złym stanie; czynsze na rynku prywatnym są coraz wyższe; stypendia socjalne są niskie i przyznaje się ich za mało.
Mozaika klimatyczna to warsztaty opracowane na podstawie raportów Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu. W Polsce prowadzi je Katarzyna Udrycka, gościni najnowszego odcinka podcastu „Nie ma przyszłości bez równości”.
– Policja nie miała podstaw do podejrzeń, że będziemy agresywni. Nie mieliśmy wcześniej żadnych trudnych interwencji, a demonstracja przebiegała pokojowo – mówi Jaga. Podczas zajścia została ukarana mandatem w wysokości 500 zł za wyrzucenie na ziemię niedopałka papierosa.
Mówiłam funkcjonariuszom: proszę państwa, przecież wy łamiecie prawo międzynarodowe. A oni na to: w lesie, proszę pani, prawo międzynarodowe nie działa – opowiada Hanna Machińska, była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich.
O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji.
Dwa lata od rozpoczęcia pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę Dariusz Gzyra wraca do tematu pozaludzkiego wymiaru wojny.
– Niepełnosprawność to spektrum, w którym prędzej czy później może znaleźć się każda z nas, ulegając wypadkowi, chorując albo po prostu się starzejąc – mówi Małgorzata Szumowska w nowym odcinku podcastu „Nie ma przyszłości bez równości”.
Vendula Czabak i Krzysztof Tomasik rozmawiają o książkach Wydawnictwa Krytyki Politycznej.
Po wybuchu pełnoskalowej wojny, kiedy Ukraina otrząsnęła się z szoku, jej armia zaczęła wykorzystywać tureckie drony Bayraktar, które okazały się skuteczną bronią. W Ukrainie powstawały piosenki wychwalające bayraktary, a w Litwie czy w Polsce organizowano wielkie publiczne zbiórki na ich zakup.