Prawa pacjentek są łamane przez lekarzy - fundamentalistów katolickich, którzy zamiast zgodnie z ustawą wskazać inne miejsce wykonania świadczenia, którego nie chcą wykonać, kłamią i oszukują w imię swojego bóstwa i jego kapłanów
13 czerwca pod Sejmem odbył się protes. Żądamy od państwa polskiego zapewnienia kobietom swobodnego dostępu do wszystkich zgodnych z prawem świadczeń medycznych. Deklaracja watykańskiego sumienia to tylko wisienka na torcie sprezentowanym kobietom przez Ministerstwo Zdrowia. To Ministerstwo Zdrowia z Bartoszem Arłukowiczem na czele przyzwala na to, by kobiety nie miały realnego dostępu do nowoczesnej opieki medycznej. To rząd Platformy Obywatelskiej tworzy sytuację, w której kolejne kobiety muszą szukać sprawiedliwości w Strasburgu. Lekarze mają prawo do swojego sumienia, ale kobiety, które płacą składki na Narodowy Fundusz Zdrowia, mają prawo dostępu do zakontraktowanych świadczeń medycznych. Sumienie lekarza nie może stać ponad sumieniem pacjentki.
Prawa pacjentek są łamane przez lekarzy – fundamentalistów katolickich, którzy zamiast zgodnie z ustawą wskazać inne miejsce wykonania świadczenia, którego nie chcą wykonać, kłamią i oszukują w imię swojego bóstwa i jego kapłanów. Zamiast zagwarantować kobietom w Polsce dostęp do opieki medycznej, Ministerstwo Zdrowia przyzwala na narzucanie im ideologii watykańskiej ws. antykoncepcji (w tym antykoncepcji awaryjnej), poradnictwa z zakresu planowania rodziny, badań prenatalnych, przerywania ciąży i zapłodnienia in vitro.