Co widzi urzędniczka? Chude, blade dziecko, ubrane w wełniany, zapięty pod szyję kubrak… Fragment najnowszej powieści Johna Maxwella Coetzeego.

Co widzi urzędniczka? Chude, blade dziecko, ubrane w wełniany, zapięty pod szyję kubrak… Fragment najnowszej powieści Johna Maxwella Coetzeego.
Napięcie między małą, prywatną sprawiedliwością a sprawiedliwością historyczną jest nieusuwalne. Czy istnieje moralne prawo do zemsty po latach? Czy zbrodniarz wciąż jest tym samym człowiekiem?
Przykład „Nawiedzanych przez dym” pokazuje, że z polskim feminizmem dzieje się coś dziwnego. Eliza Szybowicz o zbiorze esejów Agaty Araszkiewicz.
W Warszawie nie ma w tej chwili miejsca na działania podejmujące ryzyko artystyczne. Instytut Sztuk Performatywnych ma wypełnić tę lukę.
„After Pornified” Anne Sabo, choć wciąż uwikłane w wyobrażenie o szczególnej „kobiecej wrażliwości”, to dobry krok w stronę politycznego myślenia o pornografii.
Jeśli szukamy w kinie poważnego obrazu władzy, a nie szekspirowskiej fantazji na jej temat, powinniśmy sięgnąć po brazylijskie „Sąsiedzkie dźwięki”.
Mimo kilku słabości nowa książka Petera Hesslera to coś więcej niż kabaretowy orientalizm. „Przez drogi i bezdroża” recenzuje Jakub Bożek.
Miłosne problemy Madeleine zaczęły się w czasie, gdy tak zwana French theory, którą studiowała, zdekonstruowała samo pojęcie miłości.
Polacy są wyjątkowo straumatyzowani jako naród. Jesteśmy – nie bójmy się tego powiedzieć – wariatami na swobodzie.
Dystrybutor opisuje ten film jako „poetycko-biograficzny”, ale to po prostu szkolne streszczenie biografii poety. Do tego wizja historii rodem z Muzeum Powstania Warszawskiego.
Wystarczy zamknąć oczy, by zobaczyć ową dawną Hiszpanię, w której z jakiegoś stołu spadła szklanka, zmieniając już na zawsze wszystko.
Jej proces był pierwszym procesem pokazowym w Czechosłowacji. Zdołał wymazać z pamięci społeczeństwa 30-letnią działalność Horákovej na rzecz feminizmu.