Brak sensownej literatury środka da się wyjaśnić sposobem, w jaki funkcjonuje nasz niedorozwinięty rynek książki.

Brak sensownej literatury środka da się wyjaśnić sposobem, w jaki funkcjonuje nasz niedorozwinięty rynek książki.
Choć „Zniewolony” przekonuje mnie jako dzieło sztuki, politycznie wolę totalną demolkę z finału „Django”. Tam ofiary dostają przynajmniej realną podmiotowość i prawo do zemsty.
Chodzi o to, żeby udowodnić swoją przynależność do inteligencji.
Rzadko przez usta krytyków przechodzi określenie „mistrzyni prozy”.
Pete Seeger przez całe życie wierzył, że muzyka potrafi budować wspólnotę.
Zdjęcia Jowity Paszko wpisują się w nurt fotografii intymnej. Tylko że obcinanie ludziom głów do kanonu fotografii intymnej nie należy.
Von Trotta próbuje stawiać najważniejsze pytania. Ale odpowiedzi wydają się dość banalne.
Kto uzgodni Chylińską-poetkę z Chylińską-prozaiczką, temu xanax.
Bohaterki Jackiewiczowej uprawiają seks jakby zażywały pigułki najnowszej generacji – to znaczy nic a nic nie obawiają się ciąży, która przecież w ich sytuacji życiowej byłaby katastrofą. Niechciana ciąża i aborcja to znów coś, co się przytrafia bohaterce dalszego planu.
O Waldemarze Łysiaku napisano już tak dużo, że pisać jeszcze więcej niemal nie wypada, tym bardziej, że właściwie nie wiadomo, …
Stawałam się w powieściach jeszcze jednym bohaterem i wymyślałam, co było dalej.
Zastanawiając się, czemu jej nie ma, myślę o tradycjach, mentalności – ale też o pieniądzach.