Szybowicz: Transformacja. Dzieje bajeczne
Wtedy jeszcze była „prawdziwa polska”, jadało się rosół z „prawdziwej kury”.
Wtedy jeszcze była „prawdziwa polska”, jadało się rosół z „prawdziwej kury”.
A nas zadowala pozycja na marginesie.
Odpływ ludzi z Detroit, który kojarzymy zazwyczaj z ostatnim kryzysem, zaczął się już w latach 50.
Trzeci sezon portretuje polityczną rzeczywistość znacznie subtelniej niż poprzednie. [Uwaga: spoilery].
Może ktoś pamięta, od kiedy dzieci wkładają do jamki kwiatuszki i inne duperelki i przykrywają szkiełkiem?
Kiedy kobiety nie pasują do standardów psychologicznych oczekiwań, zazwyczaj wyciąga się wniosek, że coś jest z nimi nie tak.
Nie lubię tych podziałów: tu fabuła, tu dokument – mówi reżyser filmu „Dni uciekają jak dzikie konie za wzgórza”.
Ten film wypełnia zła pustka. To sprawa otchłani, która wskutek Zagłady otworzyła się pomiędzy losem polskim i żydowskim.
W latach 90. społeczne zastosowanie dla kultury znajdowali artyści, a później zaczęli je znajdować politycy.