Nowa/stara „Dzika Kaczka” Ibsena to opowieść o zniewoleniu i osaczeniu nie jednej klasy, ale wszystkich.

Nowa/stara „Dzika Kaczka” Ibsena to opowieść o zniewoleniu i osaczeniu nie jednej klasy, ale wszystkich.
W grudniu można by obchodzić jakiś międzynarodowy dzień utraty wszystkich oczekiwań i wielkiego końca wszelkich nadziei.
Recenzji nie będzie, bo to zbyt ważny film.
Polska musi przestać postrzegać siebie wyłącznie jako ofiarę wojennych rabunków.
Motyw przewodni odbywającego się już po raz 19. festiwalu brzmiał „kolektyw / rumunia / tożsamość”.
Co jest takiego w tamtym czasie, co ma znaczenie do dziś? 8 grudnia zapraszamy na spotkanie z prof. Gumbrechtem, które poprowadzi Sławomir Sierakowski.
Świat „Ksiąg Jakubowych” zapełniają pełnokrwiste postaci i rzeczywiste fakty historii.
Solidarność była zawłaszczona przez ikonografię katolicką.
Wrogość niektórych naukowców wobec modelu Freudowskiego wywodzi się nie tyle z naukowej dyskusji, ile z oporu samych tych naukowców wobec ich nieświadomości.
Jako feministka, i to stanowcza, jestem rozczarowana. Dlaczego nie potraktował mnie serio?
Wytwórnie powinny się zabijać o ten materiał. Iza Lach to nasz popowy skarb.
Plus dla Miłoszewskiego za podjęcie problemu przemocy domowej. Jednak „Gniew” rozczarowuje.