Mój własny morał z historii jest taki: nie oceniajmy.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2015/12/marking_polish-german_border_in_1945-840x440.jpg)
Mój własny morał z historii jest taki: nie oceniajmy.
Wciąż unosiło się nad nim jego widmo. I pamięć tego jedynego prawdziwego momentu radości, kiedy uwierzył, że magia istnieje.
Na wystawy i wernisaże przychodzi hermetyczne towarzystwo. Prawdziwej konfrontacji ze sztuką szukam na ulicy.
I co z tego? Siła gwiezdnej sagi jest tak wielka, że ten film i tak działa.
Halber, Twardoch, Iwasiów, Knausgard, Faber i inni.
Pogarda dla narodu to najkrótsza droga do kompromitacji nawet szczytnych ideałów.
Oświadczenie w sprawie łódzkiej nagrody literackiej dla Jarosława Marka Rymkiewicza.
Czy działalność artystyczna teatru jest zagrożona? Rozmowa z Romanem Osadnikiem.
Kojarzycie go z nurtem psychodelicznym, ale Andrzej jest niedefiniowalny – mówi Małgorzata Borowska.
Zgodnie z logiką kryminałów należy zapytać: kto zabił, a kto zyskał?
Wygrał, bo zbudował przestrzeń wolności.
To także uczestnictwo w kulturze. Ale państwo inwestuje tylko w Kościół.