Ta książka nie mogła się ukazać w czasach PRL. Także dziś wymyka się oficjalnym historycznym narracjom.
Wśród licznych zestawień na najlepsze książki mijającego roku, którymi raczą nas od kilku tygodni różne media, zabrakło mi jednej pozycji. Umieszczam ją zatem tutaj w stworzonej przeze mnie kategorii „Najważniejsza przemilczana książka 2012 roku”.
Wielka gra Leopolda Treppera nie mogła ukazać się w polskim przekładzie w czasach PRL. W 2012 roku wydało ją niewielkie wydawnictwo z Katowic specjalizujące się w tematyce turystycznej.
Polski Żyd, antyfaszysta, komunista do końca wierny lewicowym przekonaniom, więzień stalinowski – to biografia niewygodna dla oficjalnej historiografii w Polsce, zarówno przed, jak i po 1989 roku. A taki był właśnie życiorys Leopolda Treppera (1904–1982) – twórcy największej i najważniejszej siatki szpiegowskiej w czasach II wojny światowej, której działalność walnie przyczyniła się do zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Gestapo nazwało ją „Rote Kapelle”, a Treppera, jej mózg, określano mianem mitycznego Wielkiego Szefa.
Dyrygent Czerwonej Orkiestry przyszedł na świat w żydowskiej rodzinie w Nowym Targu, która za chlebem przeniosła się Śląsk. To właśnie tam Trepper podejmuje działalność polityczną w komunistycznej młodzieżówce. Przyjmuje pseudonim Domb (od Dąbrowy Górniczej), który będzie towarzyszył mu do końca. W 1924 roku z nadzieją budowy socjalistycznego społeczeństwa udaje się do Palestyny. Pięć lat później, po prześladowaniach ze strony brytyjskich władz, udaje się do Paryża, gdzie działa aktywnie we francuskim ruchu komunistycznym. Potem trafia do Moskwy, gdzie podejmuje naukę. Przechodzi też szkolenie wywiadowcze i zostaje wysłany z powrotem na Zachód, by stworzyć podziemną organizację, która rozpoczęłaby działalność z chwilą wybuchu wojny.
I tu zaczyna się historia Czerwonej Orkiestry – największej siatki szpiegowskiej, operującej w kilku krajach Europy Zachodniej, gromadzącej i przekazującej wywiadowi ZSRR tajemnice III Rzeszy. Jej członkowie w większości nie byli przeszkolonymi agentami i działali z pobudek ideowych, co także było swoistym ewenementem. Rozbicie Rote Kapelle i schwytanie Wielkiego Szefa stało się jednym z głównych celów hitlerowskich służb bezpieczeństwa.
I rzeczywiście – Trepper został pojmany. Pozornie podjął współpracę z nazistami, ale w rzeczywistości prowadził dramatyczną grę, w wyniku której udało mu się poinformować centralę o wsypie i zbiec. W ZSRR nie powitano go jako bohatera; stał się jedną z ofiar stalinowskich represji.
Po kilkuletnim pobycie w więzieniu i późniejszej rehabilitacji wrócił do Polski w 1957 roku. Został prezesem Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce. Po antysemickiej kampanii w roku 1968 bezskutecznie usiłował opuścić kraj. W wielu europejskich państwach powstały komitety solidarności z Trepperem, w jego sprawie apelowali najważniejsi politycy zachodni różnych opcji. Wyjechał w 1973 roku. Dwa lata później ukazała się jego książka.
Na temat Czerwonej Orkiestry powstało za granicą wiele opracowań, książek i filmów. W Polsce ukazał się jedynie artykuł w „Polityce” w 1967 roku. Po przemianach ustrojowych Bogusław Wołoszański poświęcił Czerwonej Orkiestrze jedno ze swoich widowisk telewizyjnych, a lewicowy półrocznik „Lewą Nogą” opublikował fragmenty Wielkiej gry. To niewiele jak na postać, która odegrała tak znaczącą rolę podczas II wojny światowej. Dlatego pierwsze pełne polskie wydania książki Treppera ma wymiar historyczny.
Wielka gra to lektura fascynująca, którą czyta się jednym tchem niczym powieść szpiegowską. Jest jednak czymś więcej. Na jej kartach znajdziemy polityczny i społeczny pejzaż ubiegłego stulecia: losy społeczności żydowskiej, nadzieje na lepsze, bezklasowe społeczeństwo, rozczarowanie związane ze doświadczeniem stalinowskim. Razem z autorem przenosimy się z przedwojennej Polski do Palestyny. Obserwujemy działania francuskich lewicowców w Paryżu. Konfrontujemy komunistyczne marzenia z realiami stalinowskiej Moskwy lat 30. Następnie z zapartym tchem śledzimy brawurową działalność Czerwonej Orkiestry oraz dramatyczną grę, którą Wielki Szef prowadzi z hitlerowskimi służbami. Później z perspektywy więziennej celi doświadczamy ponurego okresu stalinowskich represji.
Książka Leopolda Treppera to świadectwo przedstawiciela pokolenia, którego życiowe i ideowe wybory zostały naznaczone przez dwa totalitaryzmy XX wieku: faszyzm i stalinizm. Świadectwo wymykające się oficjalnym narracjom dominującym w PRL i III RP.
W ostatnim fragmencie swej książki Wielki Szef pisze:
„Jesienią 1973 roku w Danii pewien młody człowiek zapytał mnie podczas publicznej debaty:
– Czy nie poświęcił pan swego życia na próżno?
– Nie – odpowiedziałem. – Nie, pod jednym warunkiem: że ludzie wyciągną wnioski z mojego życia komunisty i rewolucjonisty i że nie zaprzedadzą się jakiejś ubóstwianej partii. Jestem przekonany, że młodym powiedzie się tam, gdzie my ponieśliśmy klęskę, że prawdziwy socjalizm zatriumfuje i że nie przyjmie oblicza rosyjskich czołgów najeżdżających na Pragę”.
Leopold Trepper, „Wielka gra”, Wydawnictwo Stapis, Katowice 2012.