Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Kraj

Lewica składa projekty ustaw o równości małżeńskiej i związkach partnerskich

„Dziś historyczny dzień!” – tymi słowami politycy i polityczki Lewicy ogłosili złożenie do Sejmu dwóch ustaw. Pierwsza – przygotowana przez stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza – ma wprowadzić w Polsce pełną równość małżeńską, druga – zalegalizuje związki partnerskie.

To pierwsza od dawna dobra wiadomość dla społeczności LGBT+, która w ostatnich tygodniach padła ofiarą ataku ze strony obozu rządzącego. O decyzji, by parom jednopłciowym, wzorem innych państw europejskich, zagwarantować możliwość zawierania małżeństw, poinformował w piątek kandydat Lewicy na prezydenta, Robert Biedroń.

Historyczny moment

Polityk na konferencji prasowej zorganizowanej przed pałacem prezydenckim przypomniał, że ustawa o związkach partnerskich, którą w różnych formach wnoszono do prac Sejmu, była za każdym razem odrzucana. Dlatego klub parlamentarny Lewicy chce doprowadzić procedowanie tego projektu do końca.

– Druga ustawa, ustawa, która dzisiaj sprawia, że wszyscy obywatele i obywatelki naszego kraju będą mieli równe prawa, jeśli chodzi o małżeństwa, to ustawa o równości małżeńskiej. Ustawa historyczna. Nigdy do tej pory niezłożona w historii polskiego parlamentaryzmu – powiedział Biedroń i dodał, że jej autorami są aktywiści i aktywistki ze stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza.

„W 2013 roku, kiedy ogłosiliśmy walkę o równość, w Sejmie toczyła się debata nad żenująco pustą, prawie nieistniejącą ustawą o związkach, która miała dużą szansę zostać przegłosowana. Dziś, w 2020 roku, mamy w Sejmie ustawę o pełnej równości i zero szans na jej sukces. Mimo sytuacji nagonki politycznej i wykorzystywania nas jako narzędzia w kolejnych kampaniach wyborczych jesteśmy dziś szczęśliwi, bo ta ustawa w Sejmie to olbrzymi krok na drodze do równości” – napisali w oficjalnym oświadczeniu członkowie MNW.

 

„Z tego punktu nie ma już odwrotu – i dobrze. Nie rozstrzygamy, czy moment kampanii prezydenckiej to odpowiedni czas na tego typu działanie – nie jesteśmy partią ani sztabem. To nie nasza decyzja. Naszym obowiązkiem jest natomiast przypominanie o naszych rodzinach, które zasługują na bezpieczeństwo” – czytamy dalej w komentarzu.

Jednocześnie przedstawiciele i przedstawicielki stowarzyszenia mówią, że zdają sobie sprawę z niewielkich szans na przegłosowanie prawa do zawierania małżeństw jednopłciowych w konserwatywnym parlamencie. Mimo to wskazują, że tego typu działania – nawet jeśli symboliczne – mają ogromne znaczenie społeczne i są kolejnym krokiem w walce o równe prawa dla osób LGBT+.

Po co lesbijkom małżeństwo? Żeby mogły się rozwieść

„Jak równość, to równość”

W podobnym tonie na temat projektów wypowiedział się Robert Biedroń, który ponadto zaapelował do swoich kontrkandydatów w wyścigu o fotel prezydencki, by ci opowiedzieli się „za równością”. Swoje słowa w szczególności skierował do Rafała Trzaskowskiego, który podpisał w Warszawie Kartę LGBT+, oraz Szymona Hołowni, głośno deklarującego w kampanii otwarcie na dialog.

– Chciałbym poprosić moich kolegów startujących w tych wyborach prezydenckich o to, żeby nie chowali w tej sprawie głowy w piasek, żeby jasno zadeklarowali, po której stronie stoją, bo to jest ten moment deklaracji, to jest ten moment solidarności z całym środowiskiem i z całym środowiskiem obywatelskim, które tutaj przychodziło w obronie konstytucji, które przychodziło w obronie konstytucji, szanując ją całą – podkreślił polityk Lewicy.

– Jeżeli jesteśmy za równością, jeżeli jesteśmy za konstytucją, to, drogi Szymonie, drogi Rafale, poprzyjcie dzisiaj ustawę o równości małżeńskiej, bo każdy demokrata, każda demokratka powinni dzisiaj stanąć po stronie równości – dodał, wskazując jednocześnie, że nadzieja na dożycie takich dni, w których „każdy będzie mógł stanąć przed urzędnikiem stanu cywilnego i powiedzieć to sakramentalne »tak«”, stanowi „ważny moment dla polskiej demokracji i polskiego społeczeństwa obywatelskiego”.

Weźmy ślub

Małżeństwa i partnerstwo dla wszystkich

Co dokładnie zawiera projekt ustawy o równości małżeńskiej? Jak wyjaśniają politycy i polityczki Lewicy, ma on przede wszystkim wprowadzić zapis mówiący o tym, że „małżeństwo to związek dwóch kochających się osób – różnej lub tej samej płci”. W efekcie małżonkowie pozostający w każdym rodzaju związku będą mogli korzystać w pełni z praw wynikających z wzięcia ślubu, czyli m.in. prawa do dziedziczenia, wspólności majątkowej i podatkowej oraz przysposobienia.

Z kolei przepisy drugiej ustawy mają zdefiniować i wprowadzić do porządku prawnego pojęcie związku partnerskiego, rozumianego jako powstały z woli partnerów, sformalizowany związek dwóch osób, niezależnie od ich płci.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij