Ania Cieplak: Jak zagłosuję w niedzielę? Oto kilka rekomendacji

Co zrobię w wyborach 13 października? Zacznijmy od tego, co wiem na pewno.

Po pierwsze – wiem, że zagłosuję na kobietę.

Po drugie – zagłosuję na kobietę, która rozumie jak ważna jest dla Polski: edukacja, polityka socjalna, prawa mniejszości, konsekwencje zaniedbań środowiskowych i katastrofa klimatyczna, służba zdrowia i kultura.

Po trzecie – zagłosuję na listę lewicy. Osobiście uważam, że to dobrze, że taka koalicja – pomimo różnych głosów sprzeciwu czy wątpliwości ze strony różnych, także lewicowych środowisk – się zawiązała. Idealną czy nie – jako wyborczyni czuję satysfakcję, że mam swoją listę i swoich faworytów na niej.

A skoro już przy kandydatkach jesteśmy – na kogo oddam swój głos?

Od kiedy uzyskałam prawa wyborcze, głosowałam w Cieszynie. W tym roku zagłosuję jednak w Dąbrowie Górniczej (okręg 32 – sejm, okręg 76 – senat). Zagłosuję na Martę Dziubkę (nr. 8 na liście) – politolożkę, feministkę i działaczkę na rzecz praw kobiet, mieszkankę Dąbrowy, matkę nastolatka z niepełnosprawnością, która jak mało kto rozumie, na czym polega zmaganie się z niewydolnym systemem ochrony zdrowia publicznego w Polsce.

Marta Dziubka wie z własnego doświadczenia, czym jest wykluczenie i walka o prawa osób dyskryminowanych.

Wreszcie – Dziubka jako jedna z niewielu odpowiedziała na ankietę „Głosuję na miłość” Kampanii Przeciw Homofobii, której celem było m.in. zweryfikowanie poglądów kandydatów i kandydatek do parlamentu na temat związków partnerskich, równości małżeńskiej i ochrony osób LGBT przed przemocą na tle homo- i transfobii.

Z mojego dawnego, cieszyńskiego okręgu (sejm – okręg 27) poparłabym w stu procentach Agnieszkę Lamek-Kochanowską z partii Razem, która startuje z listy Lewicy (nr 2). Lamek-Kochanowska jest etnografką i antropolożką kultury, działa na rzecz praw kobiet i równości wszystkich w życiu codziennym, angażuje się w pomoc osobom dotkniętym kryzysem bezdomności.

Długo z podziwem obserwowałam, jaką pracę społeczną Agnieszka Lamek-Kochanowska wykonuje na co dzień, nie tylko w czasie swojej kampanii wyborczej (swoją drogą – bardzo dobrze zorganizowanej!). W przypadku Agnieszki mam tylko jeden powód do narzekań – nie jest ona numerem jeden na liście Lewicy w tym okręgu. Osobiście myślę, że zasługuje na nie nieskończenie bardziej niż obecna jedynka – dlatego wszystkie Czytelniczki i Czytelników głosujących w okręgu nr. 27 (Bielsko-Biała) namawiam do oddawania na nią swoich głosów!

Zakończmy tym, czego jeszcze nie wiem.

W obydwu okręgach mam spory problem z kandydatami/kandydatkami do Senatu. Nie oddam jednak pustego głosu – i Was również do tego samego namawiam.