Dogonienie przez UE liderów branży półprzewodnikowej wydaje się równie prawdopodobne co zdobycie Ligi Mistrzów przez Górnika Zabrze.

Dogonienie przez UE liderów branży półprzewodnikowej wydaje się równie prawdopodobne co zdobycie Ligi Mistrzów przez Górnika Zabrze.
Chociaż przeciwnicy PiS uważają Dudę za pieska na smyczy Kaczyńskiego, to jest to oczywista nieprawda. A sama prezydentura Dudy nie była wcale zła – zwłaszcza na tle poprzedników.
Mimo wielu podobieństw do Węgier polski system ekonomiczno-społeczny jest zupełnie inny. Dla Orbána granie na wielu fortepianach może się niedługo skończyć ratingiem śmieciowym.
Amerykanie Europy już nie odpuszczą. Taki partner gospodarczy to przecież dla nich skarb – z jednej strony zamożny, z drugiej całkowicie podporządkowany.
W przyszłym tygodniu Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta i zacznie realizować swoje obietnice. Choć najwięcej dzięki nim mogą zyskać najbogatsi, to biedna większość z radością im przyklaśnie. Dla rządu Donalda Tuska nadchodzi trudny czas.
Koalicja powinna rozpocząć rządzenie od przedstawienia swojej koncepcji kształtu rady ministrów. Obecne łączenie resortów i odchudzanie rządu to musztarda po obiedzie.
Sztuczna inteligencja ma pomóc Microsoftowi nadal korzystać z prawa skalowania, czyli tak zwanego prawa Moore’a. Robić coraz więcej za tyle samo – tak powinno brzmieć motto amerykańskiej firmy.
W czasach, w których najbardziej palącą potrzebą jest dofinansowanie domeny publicznej i wspólnych usług, rząd zamierza oprzeć na nich swój wielki plan oszczędzania.
Ambicje Hołowni są zupełnie nieadekwatne do jego realnego znaczenia w polskiej polityce. W 2027 roku przepadnie, ale teraz może go uratować Kaczyński.
Wygrać z bezczelnym kłamstwem jest bardzo trudno, za to zadziwia łatwość, z jaką za sprawą prostych do weryfikacji kłamstwa popadamy w panikę.
Jeśli ustawa antykuwetowa ma być poważna, powinna objąć wszystkie instytucje i przedsiębiorstwa państwowe, a nie tylko te, w których akurat nie ma ludzi Polski 2050.
Zwlekanie z podejmowaniem trudnych decyzji kończy się zwykle fatalnie. Dlatego w ramach rekonstrukcji rządu Tusk powinien w pierwszej kolejności zdymisjonować samego siebie.