Kinga Dunin

Kinga Dunin

Socjolożka, publicystka, pisarka, krytyczka literacka

Socjolożka, publicystka, pisarka, krytyczka literacka. Od 1977 roku współpracowniczka KOR oraz Niezależnej Oficyny Wydawniczej. Po roku 1989 współpracowała z ruchem feministycznym. Współzałożycielka partii Zielonych. Autorka licznych publikacji (m.in. „Tao gospodyni domowej”, „Karoca z dyni” – finalistka Nagrody Literackiej Nike w 2001) i opracowań naukowych (m.in. współautorka i współredaktorka pracy socjologicznej "Cudze problemy. O ważności tego, co nieważne”). Autorka książek "Czytając Polskę. Literatura polska po roku 1989 wobec dylematów nowoczesności", "Zadyma", "Kochaj i rób".

Dunin: Bella ciao

W latach 1988-1992 Jon Lee Anderson odwiedził kilka miejsc na świecie i społeczności, których celem jest walka.

Format „debata”

Każdy mówi swoje, nikt nikogo nie słucha, nikomu nie zależy ani na kompromisie, ani na osiągnięciu porozumienia.

Dunin o laureatce Nike

Czy konwencja powieści grozy pasuje w książce o współczesnej Polsce? Znakomicie. Bo Polska to horror. Kinga Dunin o książce Joanny Bator.

Dunin: Test pomarańczy

Nie ma dobrych małżeństw, albo jest to niezwykle rzadkie, właśnie dlatego, że kobiety wciąż są w nich wykorzystywane i poniżane przez mężczyzn.

Drzwi szeroko zamknięte

W wypadku ugrupowania od lat uczestniczącego we władzy wezwanie do bojkotu referendum w Warszawie jest trudną do pojęcia arogancją.

Dunin: Z brzucha wieloryba

„Dostatek” to prawdziwa gratka, albo nawet więcej – rarytas. Wciągający, świetnie napisany, inteligentny.

Ekskomunikować Polaków!

Wszyscy wychwalający nowego papieża mogliby jakoś ustosunkować się do swoich dawnych tekstów wychwalających Jana Pawła II. Czyżby te peany były nieszczere?

Dunin: Życie erotyczne owczarki alzackiej

Biegające swobodnie psy bywają represjonowane za uliczny seks, ale nie podlegają takim ograniczeniom jak te wyprowadzane na smyczy. Każda cieczka Tulipanki to dramat dla jej pana.

Schiza

Posiadanie w miarę spójnego światopoglądu w dzisiejszych hipsterskich czasach to niezły obciach.

Paradoks Rotkiewicza

Zgoda na produkowanie kur-maszyn, wytwórni mięsa i automatów do strzelania jajami jest częścią dużo szerszego światopoglądu. I jego racjonalność jest ograniczona.

Zamknij