Albo przynajmniej jego elektorat?

Albo przynajmniej jego elektorat?
„Naprawdę zabójcza lektura – w najlepszym tego słowa znaczeniu.” Która? Kinga Dunin czyta „Pamiętajcie, że byłem przeciw” Barbary Seidler, „Macochę” Petry Hulovej, „Pająk i mucha” Claudia Rowe.
Przygotujmy się na to, że PiS zdecyduje się przegłosować projekt zaostrzający przepisy aborcyjne. Komentuje Kinga Dunin.
Co z tym kapitalizmem? Czy rzeczywiście trwał krótko i zaraz się skończy?
„Książeczka tak pociągająca, że obsesyjna” – nowości książkowe przedstawia Kinga Dunin.
Z kilku tysięcy pozycji, które mogłyby mnie potencjalnie zainteresować, napisałam o stu dwudziestu, przeczytałam nieco więcej, przejrzałam o wiele więcej. A co mi się podobało?
13 wyjaśnień, dlaczego PiS ma aż tak duże poparcie.
Książka czytana z przyjemnością, zainteresowaniem, wzruszenie, rozbawieniem, której nie chcemy porzucić, żeby pójść na pasterkę.
Miłoszewski w „Jak zawsze” sprzedaje nam wariant mainstreamowej, beznadziejnie nudnej i fatalistycznej narracji, w której wciąż żyjemy. My, smutne sieroty po III RP.
Ta korporacja to skrzyżowanie jakiejś sekty z przedszkolem Montessori.
Niesłuszna antyromska autobiografia, literacka nagroda Goncourtów 2016, kryminał, w którym na początku jest trup, i komiks o zespole Deathstar.
Nie wiem, czy lubicie czeskie kino. Ja lubię. I w filmie o Daliborku dostaję to, czego oczekiwałam. (Uwaga, spoilery).