Włochy rozważają alternatywny system płatności, który posłuży do rozbicia strefy euro.

Włochy rozważają alternatywny system płatności, który posłuży do rozbicia strefy euro.
Groźnym błędem jest wyciąganie wniosku, że skoro inwestorzy są zachwyceni, to realny stan gospodarki musi się poprawiać.
Assange powinien trafić do Szwecji i tam odpowiedzieć na zarzuty o molestowanie seksualne. Żeby tak się stało, trzeba zablokować jego ekstradycję do USA.
Różne rzeczy opowiadają ekonomiści o tym, co w gospodarce jest „naturalne”. Jednak kapitalizm ma tylko jedną prawdziwie naturalną tendencję: jest nią stagnacja.
Zamiast polegać na biurokratach, którzy za nic nie ponoszą odpowiedzialności, tak jak to sugeruje Macron, nasz Nowy Ład oddaje władzę obywatelom.
Im mocniej Unia każe Włochom zaciskać fiskalnego pasa, tym więcej zwolenników zyskuje rządząca populistyczna prawica.
Każda licząca się w grze strona ma interes w tym, by cierpliwie czekać aż do gorzkiego końca.
„– Janis, popełniłeś wielki błąd. – Jakiż to błąd, Larry? – Wygrałeś wybory!” Fragment książki Janisa Warufakisa.
Kiedy niezadowolenie jest tak silne, jak w dzisiejszej Wielkiej Brytanii, najlepszą opcją jest maksimum demokracji.
Wewnątrz każdego z państw Unii rozgrywa się najważniejsza bitwa: między siłami postępu a siłami autorytaryzmu.
Janis Warufakis i DiEM25 apelują o przesunięcie terminu wyjścia Wielkiej Brytanii z UE o rok.
Google, Facebook i inni cyfrowi giganci należą w części do nas. Teraz to wyegzekwujmy.