Dlaczego idziemy w odwrotnym kierunku?

Dlaczego idziemy w odwrotnym kierunku?
Lewica w Stanach pod koniec lat 60. odrzuciła leninowski styl polityki, oparty na faktach dokonanych, przemocy. Prawica się nim zafascynowała.
„Amerykańskie kino niezależne” od dawna znaczy już tak wiele, że można zastanawiać się, czy jeszcze znaczy cokolwiek.
Może tylko regulować to, co jest – mówi Grażyna Spytek-Bandurska.
Do więzienia trafia człowiek upominający się o najsłabszych, broniący ich przed arbitralną władzą państwa i rynku, poświęcający całe życie działalności społecznej.
Reich wierzy, że polityka znów może zmusić gospodarkę, by pracowała dla dobra wszystkich.
Jarmusch wyśmiewa się z tej kultury, ale może na ruinach XX wieku jest ona jedyną sensowną strategią przetrwania?
Nie możemy sobie pozwolić ani na przebieranie się za XIX-wieczny ruch pracowniczy, ani na działanie na oślep.
Gdybym naprawdę uderzył kamienicznika, nigdy nie zwróciłbym się do prezydenta o ułaskawienie. Spaliłbym się ze wstydu.
Na kredyt zaciągnięty u mistrzów kina powstało dzieło fascynujące, wciągające i konfudujące widza.
Trudno nie porównywać „Majora” z polską „Drogówką”. Ale film Bykowa odstawia dzieło Smarzowskiego o kilka długości.
Związanie ateizmu z emancypacją sfery publicznej spod roszczeń Kościoła daje mu jednocześnie siłę i słabość.