Prasa europejska szeroko relacjonuje i analizuje sprawę zestrzelonego na terytorium wschodniej Ukrainy samolotu.

Prasa europejska szeroko relacjonuje i analizuje sprawę zestrzelonego na terytorium wschodniej Ukrainy samolotu.
„Lewiatan” Andrieja Zwiagincewa to film, przy którym greckie tragedie wydają się wcieleniem optymizmu.
Rzeczywistość „The Rover” wydaje się po prostu logiczną konsekwencją trendów współczesnej cywilizacji.
Z ciekawych pomysłów powstał film, którego się nie da oglądać. Ginie w nim Ukraina i historyczna specyfika wydarzenia Majdanu.
Między aferą taśmową w Polsce a zatrzymaniem Sarkozy’ego we Francji są pewne podobieństwa – i tu, i tu zyskują na tym partie antysystemowe.
Od zmian na szczytach tajskiej władzy – oligarchicznej, politycznej i wojskowej – zależy przyszłość całego regionu.
Dlaczego nie mielibyśmy żartować i mówić o Jezusie z Nazaretu tak, jak możemy o, powiedzmy, Heglu?
Wartość nagrań „Wprost” oraz stojące za nimi ekscytacja i podniecenie mają głównie kamerdynerski charakter.
Czerkawski, Dziduszko, Lubelski, Majmurek, Oleszczyk, Pasternak, Pietrzak, Wencel, Wiśniewska.
W jaki sposób opisywaliśmy rzeczywistość przez 25 lat?
Na europejskiej socjaldemokracji spoczywa po tych wyborach szczególna odpowiedzialność.
Jeśli to film Terry’ego Gilliama, to wiadomo, że dostaniemy oderwanego od rzeczywistości, żyjącego w świecie swoich własnych wizji, pragnień, obsesji i fantazji bohatera.