Jeśli do drugiej tury wyborów prezydenckich staną Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski, obaj poświęcą resztę kampanii na wkupienie się w łaski wyborców Mentzena.

Jeśli do drugiej tury wyborów prezydenckich staną Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski, obaj poświęcą resztę kampanii na wkupienie się w łaski wyborców Mentzena.
Rozmowa z Łukaszem Stankiem, historykiem architektury, autorem książki o wpływie krajów bloku wschodniego na architekturę Afryki i Bliskiego Wschodu w drugiej połowie XX w.
Trump chciał kupić wyspę od Danii już w trakcie swojej pierwszej kadencji. Wcześniej podobny zakup USA negocjowały w 1867 roku. Czemu Trump wraca do tematu?
Adrian Zandberg będzie kandydatem Razem w wyborach prezydenckich. Sporo lewicowego elektoratu już zagospodarował Trzaskowski. Start Zandberga osłabi wynik Biejat. A może kandydat Razem odbierze głosy Konfederacji?
Inaczej niż w Stanach, w Polsce XIX wieku nie mieliśmy wiele historii „od pucybuta do milionera”, ale mieliśmy „od chłopskiego dziecka do biskupa” – mówi ekonomista Marcin Wroński.
Podczas wtorkowej konferencji Donald Trump znów rozważał zalety aneksji Kanady, narzekał na koszty ochrony granicy z północnym sąsiadem i niekorzystny bilans handlu z nim.
Niemcy mają sporo do nadrobienia, bo cały ich system społeczno-gospodarczy nie jest przygotowany do gospodarki cyfrowej.
Wśród sympatyków rządzącej koalicji perspektywa powrotu republikanina do władzy budzi w najlepszym wypadku niepewność, w najgorszym przerażenie.
Biejat, która potrafi przedstawić lewicowy program w sposób strawny dla normalsów, to dobry wybór. Ale czeka ją ciężka praca, jeśli chce uzyskać wynik dający się przedstawić jako „nie jest tak źle, lewica wciąż żyje”.
W nowej książce Sapkowskiego odniesienia do gry są tak ostentacyjne, jakby autor mówił: „dobra, wiem, że nie czytaliście i znacie ten świat tylko z gier, więc macie coś dla waszych ukształtowanych przez nie wyobraźni”.
Jeśli ekipa Tuska nie zacznie bardziej dostarczać, to rządy koalicji 15 października mogą okazać się tylko przerwą w długim populistycznym cyklu politycznym.
Stosunek Brytyjczyków do eutanazji pozostaje taki sam od początku lat 80. Prawo od ponad 40 lat nie nadąża więc za społecznymi preferencjami.