Fotorelacja Igora Stokfiszewskiego.

Fotorelacja Igora Stokfiszewskiego.
Nie tylko Prawo i Sprawiedliwość „nawróciło się” na postulaty związkowe i obywatelskie. Wszystkie formacje opozycyjne okazały się łaskawe.
„Dość lekceważenia społeczeństwa” – pod takim hasłem w całej Polsce rozpoczęły się demonstracje.
Ten protest dotyczy nas wszystkich: robotników, reprezentantów wolnych zawodów, prekariuszy, studentów, pracowników budżetówki i sektora prywatnego.
Sojusz między armią a demokratycznymi rzeszami protestujących właśnie się skończył.
Obywatele Egiptu wciąż domagają się prawdziwej demokracji. W minioną niedzielę kraj po raz kolejny stał się areną gwałtownych protestów.
Ruch Narodowy stanie się zapewne partią polityczną, lecz na rzeczywiście masowe oddziaływanie ma niewielkie szanse.
Dynamika obywatelskiego niezadowolenia w Europie jest odwrotnie proporcjonalna do samozadowolenia rządzących.
Jak to się stało, że pod socjalną i demokratyczną agendą udało się zgromadzić tłum porównywalny z tym, który szedł w Marszach Niepodległości?
Wspólnoty nie można improwizować, nie można jej również symulować, sięgając po nieskuteczne wzorce zbiorowych zachowań.
Praktykował samodzielność bycia i wysoką jakość współbycia z innymi. I to jest dla mnie dziś zasadniczym argumentem na rzecz wagi jego praktyki i myśli.
Niemcy od lat zaostrzają politykę imigracyjną. Generuje to coraz większy opór uchodźców.